Za młodu doznała strachu i biedy. Marzyła więc o lepszym świecie. Trafiła do niego za sprawą aktorstwa. Choć nie zrobiła filmowej kariery, spełnienie przyniósł jej teatr. Pisze Paweł Gzyl w „Dzienniku Polskim”.
Magazyn
Za młodu doznała strachu i biedy. Marzyła więc o lepszym świecie. Trafiła do niego za sprawą aktorstwa. Choć nie zrobiła filmowej kariery, spełnienie przyniósł jej teatr. Pisze Paweł Gzyl w „Dzienniku Polskim”.
Maria Pakulnis: Widocznie kariera w kinie nie była mi pisana
„Dziennik Polski” online
Link do źródła