Do filmu "PitBull" spiłował górną jedynkę i wygolił boki na potrzebę charakterystycznej fryzury. W "Rewersie" pojawia się jako tajemniczy przystojniak w prochowcu pożyczonym od Humphreya Bogarta. Polecamy filmy, w których Marcin Dorociński pokazuje różne swoje twarze. Pisze Piotr Guszkowski w Gazecie Wyborczej.
23.04.2021, 09:34
Wersja do druku