Krakowskie i tarnowskie place miejskie już od 4 września wypełnią widzowie 33. Festiwalu Teatrów Ulicznych „Ulica”, w ramach którego zobaczyć będzie można widowiska aktorów, komików, mimów i klaunów z całego świata. Wydarzenie odbędzie się z zachowaniem rygoru sanitarnego.
Program tegorocznego festiwalu obejmuje zarówno przedstawienia poetyckie i skłaniające do refleksji, jak i te lżejsze, przeznaczone dla dzieci i całych rodzin. Dlatego też, jak uważa jego dyrektor artystyczny Jerzy Zoń, wydarzenie to skierowane jest do miłośników sztuki ulicznej w każdym wieku. - To jest widz od trzeciego do 103 roku życia, to są rodziny. To są wzruszenia, piękne doznania; edukacja i kontakt ze sztuką - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej, omawiając tegoroczny program.
33. Festiwal Teatrów Ulicznych "Ulica" to szansa na zobaczenie spektakli aktorów, mimów, klaunów i komików z całego świata, m.in. z Polski, Chile, Ukrainy i Francji, a także ulicznych pokazów z wykorzystaniem ognia i efektów specjalnych.
Tegoroczna edycja wydarzenia odbywa się pod hasłem "dziwne zdarzenia", a wśród propozycji programowych znalazł się m.in. spektakl "Ślepcy" w wykonaniu krakowskiego Teatru KTO, opowiadający o społeczności osób niewidomych, przebywających w specjalnym ośrodku, która zaczyna rządzić się własnymi prawami. - To, co dzieje się w tym obozie pokazuje stan ludzkiej psychiki, stan człowieka w sytuacjach ostatecznych - podkreślił Zoń.
Zobaczyć będzie można również występ Lwowskiego Akademickiego Teatru Woskresinnia, który - z wykorzystaniem muzyki, ognia i innych elementów języka ulicznego teatru - zaprezentuje swoją interpretację słynnego "Wiśniowego Sadu" Antoniego Czechowa.
Widzowie będą mieli szansę wziąć udział także w pokazie artysty mima, podczas którego Deivy Ruiz zaprezentuje pantomimę z wykorzystaniem techniki żonglerki i animacji przedmiotu.
Organizatorzy festiwalu nie ukrywają, że panująca epidemia koronawirusa miała duży wpływ na planowanie przebiegu wydarzenia, które odbędzie się z zachowaniem zasad rygoru sanitarnego.
- Zrezygnowaliśmy z gigantycznych przedstawień, które gromadziły po kilkanaście tysięcy ludzi; dwa takie przesunęliśmy na przyszły rok. Całą widownię, krakowską i przyjezdną, rozdzielamy na kilka placów - niezależnych, małych teatrów - wyjaśnił dyrektor Zoń.
Spektakle odbędą się zarówno w Krakowie, m.in. na Rynku Głównym, Rynku Podgórskim i w Alei Róż, jak i w Tarnowie, gdzie widzowie festiwalu również wypełnią m.in. Rynek. Festiwal potrwa do 6 września.