O wizycie Małgorzaty Bogdańskiej i Marka Koterskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim pisze Krzysztof Krzak na swoim blogu KTO – Kulturalne To i Owo.
Aktorsko – reżyserskie małżeństwo: Małgorzata Bogdańska i Marek Koterski gościło 23 sierpnia 2021 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po rewelacyjnym monodramie „Nie lubię pana, panie Fellini” artyści spotkali się z publicznością w kafejce artystycznej Zmiana Klimatu.
Marek Koterski jest znakomitym scenarzystą i reżyserem kultowych filmów z bohaterem Adasiem Miauczyńskim, wśród których na pierwszy plan wybija się znakomity „Dzień świra” z Markiem Kondratem. Ale nie mniej ważne są w jego filmografii takie obrazy, jak „Dom wariatów”, „Życie wewnętrzne”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „Nic śmiesznego”, „Ajlawju” (z Cezarym Pazurą), „Baby są jakieś inne” czy „7 uczuć”, do którego reżyser skomponował także muzykę. Rolę Adama zagrał syn Koterskiego, Michał. W jednej z głównych ról (Zosi Muszyńskiej) wystąpiła Małgorzata Bogdańska. Nie była to pierwsza jej współpraca z mężem, pierwszym był film „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” z 2006 r. Potem zagrała także w „Babach…”. Ale Bogdańska wystąpiła też w serialach i filmach innych reżyserów, m.in. w „Sztuce kochania” Jacka Bromskiego, „Zwolnieni z życia” Waldemara Krzystka, „Balanga” Łukasza Wylężałka, „Chemia” Bartosza Prokopowicza, „Dom” i „Rzeka kłamstwa” Jana Łomnickiego, „Na dobre i na złe”, „Blondynka”, „Ojciec Mateusz”. Po ukończeniu Wydziału Aktorskiego na łódzkiej Filmówce Małgorzata Bogdańska przez blisko ćwierć wieku występowała na deskach warszawskiego Teatru Ochoty, gdzie koleżanki i koledzy nazywali ją… Świrek. Debiutowała tu rolą Soni w „Zbrodni i karze” w reżyserii Jana Machulskiego. Później zagrała m.in. Klarę w „Ślubach panieńskich”, Gertrudę w „Hamlecie”, Dinę w „Przyszedł mężczyzna do kobiety”, Onę w „Nas troje” Marka Koterskiego w reżyserii Jana Bratkowskiego.
W 2012 roku Marek Koterski wyreżyserował pierwszy monodram w wykonaniu Małgorzaty Bogdańskiej – „Moja droga B.” Krystyny Jandy na scenie Teatru Polonia. Cztery później napisał i wyreżyserował „Nie lubię pana, panie Fellini”, którego premiera odbyła się w Teatrze Nowym w Słupsku. To historia trudnych relacji, tak zawodowych, jak i osobistych aktorki Giulietty Masiny z wybitnym reżyserem Federico Fellinim. To właśnie ten monodram był głównym tematem spotkania z publicznością w kawiarni Zmiana Klimatu, prowadzonej przez artystyczne małżeństwo: aktorkę Katarzynę Zielińską – Jaworską (wystąpiła w dwóch filmach Koterskiego, w tym matkę bohaterki kreowanej przez Bogdańską w „7 uczuciach”) i Łukasza Jaworskiego (sztuki wizualne). Monodramu, który powstał - według słów autora i reżysera - "z miłości Małgosi do Giulietty i mojej miłości do Małgosi" oraz zainteresowania Marka Koterskiego zagadnieniem, czy geniusz człowieka (a takim był Fellini)usprawiedliwia podłe traktowanie przezeń drugiego człowieka. Była mowa o przyjmowaniu spektaklu o tej słynnej parze także w ich ojczyźnie. Marek Koterski dzielił się z publicznością swoimi refleksjami na temat własnej twórczości filmowej i podejściem do zagadnienia kultowości pewnych dzieł filmowych, w tym jego „Dnia świra”, który na początku został przyjęty przez krytykę… średnio. Dopiero odbiór dzieła przez publiczność sprawił, iż teraz jest on uznawany za jeden z ważniejszych polskich filmów. Nade wszystko Małgorzata Bogdańska i Marek Koterski okazali się niezwykle kontaktowymi i bezpośrednimi ludźmi skorymi do indywidualnych rozmów z miłośnikami swojej twórczości artystycznej. Twórczości wyjątkowej, dodajmy.