EN

7.11.2020, 09:06 Wersja do druku

Kraków. "Smutne i męczące". Instytucje kultury reagują na kolejny lockdown

Inne aktualności

"Cios", "jedna z najtrudniejszych sytuacji w historii tego miejsca", "smutna i męcząca" - słyszymy od przedstawicieli krakowskich teatrów i kin po decyzji rządu, na mocy której od soboty do końca miesiąca instytucje kultury pozostaną zamknięte dla publiczności.

Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego zdecydował o czasowym zamknięciu dla publiczności instytucji kultury. Oznacza to, że od soboty 7 listopada do niedzieli 29 listopada 2020 r. kina, teatry, filharmonie, opery, muzea i galerie czy domy kultury nie mogą organizować wydarzeń z udziałem widzów. Nowe obostrzenie nie dotyczy jedynie - przy uwzględnieniu zasad reżimu sanitarnego - prowadzenia prób i przygotowania do organizacji wydarzeń artystycznych. Mogą być również organizowane wydarzenia online bez udziału publiczności.

- To dla nas ogromny cios. Jesteśmy bardzo zdziwieni, że zamyka się teatry i kina, które chyba najbardziej dbają o bezpieczeństwo widzów - przez dezynfekcję, zakrywanie nosa i ust, zachowane odstępy, ograniczoną widownię – mówi Marynia Gierat, szefowa Kina Pod Baranami. - Choć wiele premier listopadowych zostało wcześniej odwołanych, mieliśmy zaplanowanych na listopad dużo pokazów specjalnych i wydarzeń, więc mieliśmy nadzieję na to, że widzowie nadal będą nas odwiedzać - dodaje.

Jeszcze w październiku ukazały się analizy niemieckich badaczy, którzy udowodnili, że w czasie pandemii widownia jest miejscem bezpiecznym. Dwa zespoły naukowe przeanalizowały wpływ sposobu rozsadzenia publiczności (wzorem szachownicy lub w co drugim rzędzie) na ryzyko zarażeniem koronawirusem w monachijskiej Staatsoper. Wyniki wskazały, że oba sposoby są tak samo bezpieczne, a gwarancją tego jest cyrkulacja i zachowanie odpowiednich parametrów powietrza.

O tym, że teatr czy kino są jednymi z najbezpieczniejszych spośród wszystkich publicznych zamkniętych przestrzeni przekonywał już we wrześniu Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Argumentował też, że w takich miejscach łatwo wyegzekwować zachowanie zasad reżimu sanitarnego. Dziś komentuje: - Póki możemy, to działamy. Jest to bardzo trudna sytuacja dla całego zespołu i pracowników teatru, jedna z najtrudniejszych w historii tego miejsca.

Teatr Słowackiego jeszcze w piątek 6 listopada wystawi "Lalkę" w reż. Wojtka Klemma i "Rabację" Jakuba Roszkowskiego. O ile zamknięcie branży kulturalnej się nie przedłuży, z premierami i regularnym repertuarem powróci w grudniu. Z kolei Łaźnię Nową nowe restrykcje zastały w trakcie intensywnych prób do prapremierowych spektakli, które teatr zaprezentuje w grudniu na Festiwalu Boska Komedia.

    - Jeśli lockdown zostanie utrzymany, będziemy gotowi z prezentacjami streamingowymi. Ponadto, jesteśmy w trakcie prac nad kanałem BOSKA TV, który zawierać będzie rozmowy z artystami, krytykami i uruchomiony zostanie na platformie Play Kraków - zapowiada Bartosz Szydłowski, Dyrektor Artystyczny Teatru Łaźnia Nowa i dodaje: - Najbardziej żałujemy, że po raz kolejny będziemy zmuszeni do odwołania spektakli, wykonania dziesiątek telefonów do widzów i oddawania biletów. To jest bardzo smutne, gdy zrywa się więź bezpośredniego kontaktu. Smutne i męczące.

Na działalności online skupi się teraz również Kino Pod Baranami, które od czasu wiosennego lockdownu prowadzi E-Kino. - Skierujemy teraz wszystkie nasze siły na działalność online, znów na e-kinopodbaranami.pl przeniesiemy spotkania i dyskusje. Działa też platforma kin studyjnych MOJEeKINO.pl.

  - Wierzymy, że nasi widzowie będą wspierać nas swoją wirtualną obecnością - mówi Marynia Gierat.

Duże wydarzenia na jesień i zimę zaplanowało Krakowskie Biuro Festiwalowe. Instytucja, która od marca działa w sieci, teraz szuka nowej formuły także dla nadchodzących inicjatyw.

- Decyzja rządu nie wstrzymuje całkowicie naszych działań - podkreśla Michał Zalewski, rzecznik prasowy KBF-u. - Mimo wielu ograniczeń działamy bardzo aktywnie i przygotowujemy nasze działania w taki sposób, by po pierwsze móc prowadzić działalność kulturalną, a po drugie by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo uczestnikom, kiedy ograniczenia zostaną zniesione - dotyczy to m.in. Sylwestra w Krakowie, który w tym roku odbędzie się w formie przeglądu instalacji audiowizualnych, a nie masowych koncertów na głównych placach miasta - informuje.

To KBF jest też operatorem platfofmy Play Kraków i z jej wykorzystaniem realizuje festiwal muzyki współczesnej Sacrum Profanum. W grudniu natomiast na platformie będzie można zobaczyć Festiwal Filmów Górskich.

    - Ostatnie miesiące dały nam możliwość takiego ich [budżetów projektów - przyp. red.], by środki nie tylko wydawać jak najefektywniej, przy oczywiście zmniejszonych budżetach, ale także by większość tych środków trafiała do grona twórców, artystów, księgarzy i innych przedstawicieli sektora przemysłów kreatywnych, którzy otrzymują obecnie o wiele mniej zleceń na zamówienia artystyczne lub których przychody znacząco się zmniejszyły - dodaje.



Tytuł oryginalny

"Smutne i męczące". Krakowskie instytucje kultury reagują na kolejny lockdown

Źródło:

„Dziennik Polski” online

Link do źródła

Autor:

Anna Piątkowska, Julia Kalęba

Data publikacji oryginału:

07.11.2020

Wątki tematyczne