Inne aktualności
- Wrocław. Młode talenty aktorskie poszukiwane. Startuje nabór monodramów do FeTA 2023 07.02.2023 15:17
- Łódź. „Komedia romantyczna” na walentynki 07.02.2023 15:12
- Rzeszów. „Opowiastki frywolne” Teatru Przedmieście (według „Dekameronu”) wracają w lutym 07.02.2023 14:56
- Bydgoszcz. Odbyły się uroczystości pogrzebowe Leonarda Pietraszaka 07.02.2023 14:30
- Gdańsk. Warsztat do spektaklu „Koło Sprawy Bożej" w Wybrzeżu 07.02.2023 14:22
-
Warszawa. V edycja Konkursu Wydawniczego 07.02.2023 12:30
- Poznań. Wkrótce premiera „Kilku dziewczyn / Some Girl(s)" Neila LaBute'a w Teatrze Nowym 07.02.2023 12:11
- Łódź. Kolejna nagroda dla spektaklu „Chciałem być” o Krzysztofie Krawczyku 07.02.2023 12:05
-
Gdańsk. 27. Festiwal Szekspirowski pod hasłem „Cudowna jest głupota tego świata!” 07.02.2023 11:57
-
Wrocław. Werdykt V Konkursu Dramaturgicznego Strefy Kontaktu 07.02.2023 11:42
- Poznań. Tragizm i liryka. Jutro koncert Penderecki/Wajnberg w Auli UAM 07.02.2023 09:56
- Bydgoszcz. Przeboje z Kabaretu Starszych Panów zabrzmiały w auli Copernicanum UKW 07.02.2023 09:50
- Wrocław. Wystawa „Dziady”. Przejście w Muzeum Pana Tadeusza w marcu 07.02.2023 09:38
-
Warszawa. W piątek premiera „An Act of God” w Drugiej Strefie 07.02.2023 09:28
Minister Gliński i jego resort lubią tylko taką kulturę, która nie wyprowadza ich z narodowo-katolickiego błogostanu.
Przedstawienia mają być bogobojne, przewidywalne. Nie ma mowy, żeby się chłopy za baby przebierali i odwrotnie. Dzieci mogą oglądać klasykę, ewentualnie jasełka. Koncert, owszem, ale tych artystów, którzy są przychylni władzy Prawa i Sprawiedliwości (taka Maryśka Peszkówna jest zbyt wyzwolona i niezależna, żeby ministrowi się jej twórczość podobała). Wystawa? No może coś z wielkiego malarstwa polskiego, ale raczej poniżej XX w., bo te współczesne bohomazy mają na pewno podprogowo wpisane wspieranie opozycji politycznej w walce z PiS. Literatura to samo, więc najlepiej resortowe dotacje dać swoim. Nieważne, że pomysły tych „swoich" nie bardzo mieszczą się w regulaminach programów dofinansowań. Punktami w konkursach można przecież żonglować tak, by stworzyć pozory bezstronnych decyzji.
Tak wyglądają rządy ministra Piotra Glińskiego. Dla Krakowa oznacza to de facto zwalczanie teatrów, które resort uznał za zbyt zaangażowane w obronę demokracji i praw obywatelskich. Żadnego ministerialnego wsparcia nie dostał Teatr Nowy Proxima, który podpadł, bo wystawił spektakl o Korze z Matkami Boskimi (szczególnie ubodło, że jedną z Maryjek gra drag queen). Zabrano krakowskiej scenie pieniądze na dziecięce (sic!) spektakle i infrastrukturę, choć w poprzednich rozdaniach resort był łaskawy.
To samo dzieje się w przypadku Łaźni Nowej, która płaci za wsparcie sekowanego przez Glińskiego Teatru im. Słowackiego. Nowohucka scena nie dostała dofinansowania na ważny dziecięcy przegląd teatralny Mała Boska Komedia, a także na inne przedsięwzięcia, np. Dom Utopii.
Sam „Słowak" też wpisuje się w scenariusz ministerialnej zemsty za „Dziady" i próbę organizacji koncertu Marii Peszek.