Inne aktualności
- Gliwice. CK Victoria piąty raz wesprze lokalne przedsięwzięcia kulturalne 04.03.2025 19:15
- Warszawa. Koncert Joanny Dark w Teatrze Królewskim – w sobotę 04.03.2025 18:30
- Bytom. Walka i miłość w „Spartakusie” na scenie Opery Śląskiej 04.03.2025 18:24
- Warszawa. „Ostatnia lekcja” – premiera w Teatrze Ateneum 5 kwietnia 04.03.2025 17:13
- Warszawa. Premiera spektaklu „Moja kochana Judith” w Teatrze Kwadrat – w piątek 04.03.2025 16:46
- Poznań. Spektakle, wystawy i konferencja naukowa z okazji 1000-lecia koronacji królewskich 04.03.2025 16:40
- Łódź. W Teatrze Nowym premiera „Nocy szpilek” Santiago Roncagliolo 04.03.2025 16:24
- Katowice. Oficjalnie otwarto dom kultury na Osiedlu Witosa 04.03.2025 16:16
- Warszawa. Baśniowa wyprawa po wolność słowa – po premierze „Haruna i Morza Opowieści” 04.03.2025 16:08
-
Kraków. Wernisaż wystawy „Najwłaściwsza pozycja” na 30-lecie Galerii-Pracowni Tadeusza Kantora 04.03.2025 16:05
- Gdańsk. Teatr Wybrzeże na Nowych Epifaniach i inne wydarzenia 04.03.2025 15:55
- Poznań. Premiera „Pigmaliona” białoruskich twórców – w Teatrze Polskim 04.03.2025 15:49
- Bytom. „Tango Silesia” w Teatrze Tańca i Ruchu Rozbark 04.03.2025 15:34
- Szczecin. Ukazał się zimowo-wiosenny numer kwartalnika Teatru Polskiego 04.03.2025 15:26
Minister Gliński i jego resort lubią tylko taką kulturę, która nie wyprowadza ich z narodowo-katolickiego błogostanu.
Przedstawienia mają być bogobojne, przewidywalne. Nie ma mowy, żeby się chłopy za baby przebierali i odwrotnie. Dzieci mogą oglądać klasykę, ewentualnie jasełka. Koncert, owszem, ale tych artystów, którzy są przychylni władzy Prawa i Sprawiedliwości (taka Maryśka Peszkówna jest zbyt wyzwolona i niezależna, żeby ministrowi się jej twórczość podobała). Wystawa? No może coś z wielkiego malarstwa polskiego, ale raczej poniżej XX w., bo te współczesne bohomazy mają na pewno podprogowo wpisane wspieranie opozycji politycznej w walce z PiS. Literatura to samo, więc najlepiej resortowe dotacje dać swoim. Nieważne, że pomysły tych „swoich" nie bardzo mieszczą się w regulaminach programów dofinansowań. Punktami w konkursach można przecież żonglować tak, by stworzyć pozory bezstronnych decyzji.
Tak wyglądają rządy ministra Piotra Glińskiego. Dla Krakowa oznacza to de facto zwalczanie teatrów, które resort uznał za zbyt zaangażowane w obronę demokracji i praw obywatelskich. Żadnego ministerialnego wsparcia nie dostał Teatr Nowy Proxima, który podpadł, bo wystawił spektakl o Korze z Matkami Boskimi (szczególnie ubodło, że jedną z Maryjek gra drag queen). Zabrano krakowskiej scenie pieniądze na dziecięce (sic!) spektakle i infrastrukturę, choć w poprzednich rozdaniach resort był łaskawy.
To samo dzieje się w przypadku Łaźni Nowej, która płaci za wsparcie sekowanego przez Glińskiego Teatru im. Słowackiego. Nowohucka scena nie dostała dofinansowania na ważny dziecięcy przegląd teatralny Mała Boska Komedia, a także na inne przedsięwzięcia, np. Dom Utopii.
Sam „Słowak" też wpisuje się w scenariusz ministerialnej zemsty za „Dziady" i próbę organizacji koncertu Marii Peszek.