Inne aktualności
- Austria. Ryszard Wojnakowski laureatem Austriackiej Nagrody Państwowej za dorobek translatorski 22.11.2024 15:25
- Wałbrzych. Wspólne świętowanie w najbliższy weekend 22.11.2024 15:01
- Warszawa. Premiera płyty „...niezwyciężone lato” i Specjalny Salon Poezji w Teatrze Polskim 22.11.2024 14:17
- Wrocław. W niedzielę w NFM premiera „Hołos” – opery w języku łemkowskim 22.11.2024 14:14
- Warszawa. Młodzieżowy projekt performatywny PORAŻKA w MIK 22.11.2024 14:09
- Poznań. Dziś prapremiera „Ślubu” w operowej inscenizacji w Teatrze Wielkim 22.11.2024 13:55
- Warszawa. Spotkanie wokół książki „Śpiewacy eksportowi” w TW-ON 22.11.2024 13:45
- Łódź. W następny weekend premiera „Dziadka do orzechów” 22.11.2024 13:44
- Warszawa. Projekt „Przetrwać w obcości” w Centrum Sztuki Włączającej / Teatr 21 22.11.2024 13:35
- Warszawa. Kwartet futurologiczny – koncert w Instytucie Teatralnym 22.11.2024 13:29
- Łódź. „Chciałem być” rusza w kolejną festiwalową podróż 22.11.2024 13:21
- Wrocław. Premiera we Wrocławskim Teatrze Lalek 22.11.2024 13:05
- Bytom. Rozbark zaprasza na pokazy „Late Lovers of Moon Snow” 22.11.2024 12:38
- Warszawa. Zbliża się premiera w Teatrze XL: „Ferajna. Zupełnie inny świat” 22.11.2024 12:36
Były dyrektor Bagateli Henryk S. już wcześniej usłyszał łącznie dziewięć zarzutów, dotyczących nakłaniania do seksu oraz łamania praw pracowniczych pracownik teatru. Teraz śledczy skierowali akt oskarżenia do sądu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 3 lat więzienia - pisze Marcin Banasik w Dzienniku Polskim.
Jak informuje prokuratura mężczyzna został oskarżony o czyny przeciwko wolności seksualnej, naruszania praw pracowniczych oraz nietykalności cielesnej. Wśród pokrzywdzonych jest 9 kobiet. Henryk Jacek S. miał je nagabywać między innymi w krakowskich kawiarniach. Miało do tego dochodzić przez 10 lat - od lata 2009 do 25 października 2019 r.
Czyny oskarżonego polegały m.in. na dyskryminowaniu pokrzywdzonych ze względu na płeć, niezapewnianiu bezpiecznych warunków pracy, naruszenie godności pracownika. W odniesieniu do sześciu osób pokrzywdzonych doszło również do doprowadzenia ich do poddania się innej czynności seksualnej - mówi Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Rzecznik dodaje, że pokrzywdzone, pracując w teatrze, powinny mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa.
Dyrektor, jako osoba stojąca na czele hierarchii pracowników teatru, winien być gwarantem zapewnienia właściwych, sprzyjających pracy twórczej warunków pracy. A te, w których występował strach i upokorzenie - nie były bezpieczne nie tylko dla psychiki pokrzywdzonych, ale też dla ich zdrowia fizycznego - mówi prok. Hnatko.