EN

19.03.2025, 10:55 Wersja do druku

Kobiecy ślad w historii Tatr

Zakopane to nie tylko góry i oscypki, ale także kolebka polskiej bohemy artystycznej. Choć często mówi się o mężczyznach, którzy tworzyli legendę tego miejsca, Natalia Budzyńska w książce „Zakopane artystek” przywraca pamięć o kobietach – malarkach, aktorkach, pisarkach, rzeźbiarkach i tancerkach, które równie silnie wpłynęły na kulturę tego miasta. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Wszystkich.

fot. mat. wydawcy

Autorka, znana z rzetelnych i wciągających biografii, nie poprzestaje na suchych faktach. Zamiast tego kreśli barwny, wielowymiarowy obraz artystek, które przyjeżdżały do Zakopanego zarówno na chwilę, jak i na całe życie. To one pisały przewodniki turystyczne, odkrywały góralską sztukę, tworzyły teatry, prowadziły szkoły artystyczne. Mimo że były rozpoznawalne w swoich czasach, historia zepchnęła je w cień mężczyzn, a ich nazwiska często pozostają nieznane szerszej publiczności.

Książka Budzyńskiej to nie tylko przypomnienie o znanych postaciach, takich jak Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Zofia Stryjeńska czy Gabriela Zapolska, ale także odkrycie mniej znanych bohaterek, jak Rita Sacchetto, Eugenia Łachowa czy Helena Roj-Kozłowska. Autorka przedstawia ich historie w sposób angażujący, pozwalając czytelnikowi poczuć ducha dawnych lat i artystycznej swobody Zakopanego.

Jednym z największych atutów tej książki jest jej narracja – nie ma tu sztywnego, encyklopedycznego tonu. Budzyńska pozostawia przestrzeń na niedopowiedzenia, pozwalając, by czytelnik samodzielnie uzupełnił luki i poczuł niedosyt. Dodatkowym walorem są liczne fotografie, które ukazują artystki w ich codzienności – niepozowane, spontaniczne, jakby uchwycone w biegu przez obiektyw czasu.

Pomiędzy sztuką a codziennością

„Zakopane artystek” to książka, która nie tylko odkrywa zapomniane historie, ale także inspiruje do dalszego zgłębiania tematu. Bogata bibliografia stanowi świetny punkt wyjścia dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o zakopiańskiej kulturze. W moim przypadku szczególne zainteresowanie wzbudziły postaci Heleny Modrzejewskiej, Ireny Solskiej, ale i Fortunaty Egerówny – ich zakopiańskie losy skłoniły mnie do poszukiwań kolejnych źródeł.

Budzyńska pokazuje, że sztuka i literatura nie były jedynie domeną mężczyzn, a Zakopane miało swoje „matki”, równie istotne jak jego „ojcowie”. To lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników historii, sztuki i górskiego klimatu, którzy chcą spojrzeć na Zakopane z nowej perspektywy. Gorąco i szczerze polecam!

Tytuł oryginalny

Kobiecy ślad w historii Tatr

Źródło:

Teatr dla Wszystkich

Link do źródła

Autor:

Wiesław Kowalski

Data publikacji oryginału:

18.03.2025