„Orlando. Biografie” wg powieści Virginii Woolf i filmu Sally Potter w reż. Agnieszki Błońskiej w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.
To pytanie stawia Agnieszka Błońska w brawurowym spektaklu w warszawskim Teatrze Powszechnym. Korzystając z ramy fabularnej powieści Virginii Woolf (1928), w którą wtopiła zwierzenia współczesnych bohaterek/ów sceny queerowej, zbudowała show o potrzebie tolerancji, wzajemnego szacunku i wolności. Doznania Orlanda/dy odmalowała wyraziście Klara Bielawka i jej alter ego Maria Robaszkiewicz.
Aktorom Teatru Powszechnego partnerowali wykonawcy/czynie o płynnej tożsamości płciowej. Wśród nich najstarsza polska drag queen Lulla La Polaca, czyli Andrzej Szwan, którego przygotowania do występu w towarzystwie Andrzeja Brykalskiego stanowią jądro spektaklu - ich wspólne wykonanie przeboju Sławy Przybylskiej „Już nigdy" wzbudziło prawdziwy entuzjazm widowni. Obok Lulli na scenie Teatru Powszechnego pojawiło się wielu/wiele innych osób nienormatywnych, m.in. przebojowa/y Filipka Rutkowska.
Scalenie idealnie ze sobą współpracującego zespołu aktorskiego z wykonawców o tak różnych doświadczeniach i warsztacie sprawiło, że powstał nie tylko spektakl w słusznej sprawie - opowiadający się za wolnością wyboru i prawem do ekspresji swojej seksualności, ale zarazem spektakl znakomicie skrojony. Dla osób cispłciowych ten spektakl okazał się wielkim przywilejem - z ogromnym taktem, delikatnością wprowadzał bowiem w nieznany im świat doznań, potrzeb i doświadczeń nienormatywnych. To ważny krok w stronę wzajemnego zrozumienia.