Augustyna Nowacka nadal będzie kierowała Kieleckim Centrum Kultury. Ale w przeciwieństwie do innych szefów nową umowę ma krótszą i tylko jako pełniąca obowiązki dyrektorki. Ratusz tłumaczy to względami zdrowotnymi.

To kolejne powołanie dyrektora miejskiej jednostki kultury w tym roku, wynikające z końca kadencji dotychczasowych szefów. Listę otworzyła nominacja dla Stanisławy Zacharko-Łagowskiej, dotychczasowej szefowej Biura Wystaw Artystycznych, która wygrała konkurs na to stanowisko, pomimo kontrowersyjnych deklaracji ze strony prezydenta Kielc.

Potem bez konkursu, w porozumieniu z Ministerstwem Kultury, na kolejną kadencję została powołana Elżbieta Pańtak, dyrektorka Kieleckiego Teatru Tańca. Po konkursie nową szefową Domu Kultury „Zameczek" została Magdalena Nowaczek, a bez konkursu na kolejną, pięcioletnią kadencję została powołana Anna Żmudzińska, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Dotychczasowa szefowa KCK zostaje na stanowisku. Ale tylko jako p.o.

Teraz do tego grona dołączyła Augustyna Nowacka, szefowa KCK. Ale co ciekawe, otrzyma umowę tylko jako pełniąca obowiązki dyrektorki. - W związku z tym, że skończyła się dotychczasowa trzyletnia umowa, dotychczasowa dyrektor otrzyma umowę pełniącej obowiązki na kolejny rok, do momentu, gdy prezydent zdecyduje się na dalszą formułę współpracy. To może być podpisanie umowy na minimum trzy lata lub przeprowadzenie konkursu - mówi Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc odpowiedzialny m.in. za jednostki kultury.