20.11.2021, 10:00 Wersja do druku

Jan Englert: To była emocjonalna scena z "Sędziów", krzyczałem. I rozjechała mi się rana pooperacyjna

Żadnych masek nie wkładam. Jeśli już coś wkładam, to zbroję. Maski to błazny zmieniają - mówi Jan Englert.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Englert: To była emocjonalna scena z "Sędziów", krzyczałem. I rozjechała mi się rana pooperacyjna

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Kamila Drecka

Ludzie

Teatry i instytucje

Teatr Narodowy

Raptularz E-Teatru

Dziecko z kąpielą

Licha recepta na sukces: wyrugować ze sztuki wszystko to, co decyduje o jej wyjątkowości

- o „Pułapce”, premierze Teatru Dramatycznego w reżyserii Wojciecha Urbańskiego, rozmawiają Jakub Moroz i Przemysław Skrzydelski

Raptularz E-Teatru

Wiśniowy zad

Wiśniowy sad ma już w podtytule, że nie jest tragedią, więc od razu problem, bo chociaż każdy posiada jakieś poczucie humoru, to nie każdy takie samo

– o „Wiśniowym sadzie” Antona Czechowa w reż. Nikołaja Kolady w Teatrze im. Witkacego w Zakopanem pisze dla „Raptularza e-teatru” Maciej Stroiński