Za młodu nie chodził do kina i teatru, bo matki nie było stać na bilety. Dziś jest nie tylko uznanym aktorem, ale też reżyserem i tłumaczem. Już dwie dekady temu jako jeden z niewielu ludzi ze świata sztuki odważnie wyznał, że jest gejem. I tylko mu to pomogło. Pisze Paweł Gzyl w „Dzienniku Polskim”.
Tytuł oryginalny
Jacek Poniedziałek wraca do Krakowa bez sentymentu. Wychował się tutaj w biedzie i obrywał w szkole od rówieśników
Źródło:
„Dziennik Polski” online
Link do źródła