Hugo Tarres w roli Hamleta w reż. Jana Englerta w jeden wieczór stał się gwiazdą. Englert, żegnając się po 28 latach szefowania narodowej scenie, przechodzi do historii teatru w wielkim stylu. Zrobił spektakl, w który wpisał opowieść o pokoleniowej zmianie. Odchodząc, wprowadza na scenę swojego ucznia, nie naśladowcę, nie następcę, ale aktorski brylant. Pisze Katarzyna Janowska w „Newsweeku”.
Tytuł oryginalny
Hamlet z gitarą, czyli narodziny gwiazdy
Źródło:
„Newsweek Polska” nr 17/18