„Pasolini. Sny przed końcem” Amadeusza Nosala w reż. Judyty Berłowskiej, koprodukcja Festiwalu Nowe Epifanie, Teatru im. Horzycy w Toruniu i Komuny Warszawa. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Opowieść o ostatnich dniach życia reżysera i jego rozterkach: ideowych, etycznych, artystycznych. Nosal łączy w tekście fakty z zapisem rewolucyjnego ducha epoki, dodając sporo celnych żartów. Berłowska zrobiła z tego dynamiczny spektakl, spójny mimo żonglerki stylistykami. Obsada radzi sobie znakomicie, płynnie przechodząc od powagi do pysznych parodii włoskich schematów popkulturowych. Świetnie sprawdzają się też dynamiczne zmiany scenografii.