"4.48 Psychosis" Sarah Kane w reż. Pawła Demirskiego w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
Nowa adaptacja kanonicznego tekstu nowego brutalizmu składa się z serii monologów i dialogów, pełnych powtarzających się fraz. Wypowiadają, a często wykrzykują je postacie wyraźnie zagubione w lesie świecących prętów. Ciekawym pomysłem są pokazywane na dużym ekranie zbliżenia gestykulujących nerwowo dłoni. Przerywnikiem jest brudno brzmiąca muzyka - utwory Fugazi i Fontaines DC pasują tu zaskakująco dobrze. Zwraca uwagę etniczna i rasowa różnorodność obsady i odmienne akcenty. Smutne, że wciąż nie jest to w Polsce teatralna i filmowa norma.