EN

18.04.2023, 17:38 Wersja do druku

Genialna przyjaciółka

„Genialna przyjaciółka” według Eleny Ferrante w reż. Eweliny Marciniak w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Rafał Turowski na swoim blogu.

fot. Natalia Kabanow / mat. teatru

Przez całe 3 godziny i 40 minut (z przerwą) zastanawiałem się, dlaczego egzystencjalno-obyczajowo-erotyczne dylematy dwóch dziewcząt (Anna Paruszyńska-Czacka i Karolina Staniec) z niezamożnych neapolitańskich rodzin mają wzbudzić we mnie jakiekolwiek zainteresowanie. No więc nie wzbudziły, a ich epicka (sic) historia jakoś mnie - tam i wtedy - nie obeszła. Najgorsze jednak, że do dziś nie jestem w stanie przestać myśleć o tym spektaklu i to jest po prostu perfidia.

Na przykład – czy istotne, że obie nasze bohaterki są do siebie właściwie bliźniaczo podobne? Albo – dlaczego w pierwszej scenie tak dziwnie grają, jakby trochę upewniając się, czy widownia tam jest i – czy jakoś na ten pierwszy dialog zareaguje. Albo – czy sens ma scena, w której aktorzy wychodzą ze swoich ról, a może i nie wychodzą, opowiadając (improwizując?) m.in. o tym, co przynosi im radość, czy – wręcz inicjując kontakt fizyczny (uspokajam, chodziło o usunięcie piasku z pleców Łukasza Stawarczyka). Dalej – właściwie kim jest występujący czy też grający w tym spektaklu muzyk Wacław Zimpel, i – jaka jest jego PRAWDZIWA rola? Czy Mamusia (obłędna rola Ewy Kaim) jest szalona naprawdę czy też czy przerysowuje swoje szaleństwo na potrzeby opowieści? Jeśli tak – to po co? A w ogóle - czy można jakoś wyjść z teatru w tym teatrze będąc? Wreszcie – co JEST naprawdę i – jak o tym opowiedzieć?

Może zatem ten niekrótki spektakl o banalnej codzienności dwóch młodych neapolitanek jest tylko pretekstem do opowiedzenia zupełnie innej historii? No może.

Uznajemy więc pierwszy akapit za nieudaną prowokację recenzencką i donosimy, że Genialna Przyjaciółka jest przepięknym, poruszającym, bardzo inteligentnym, diablo starannie wyreżyserowanym i wspaniale (WSPA-NIA-LE) zagranym spektaklem, właśnie takim, na jakie się miesiącami czeka.

Źródło:

www.rafalturow.ski/teatr

Link do źródła