Inne aktualności
- Francja. Aktorka Elizabeth Duda: chcę wypełnić lukę w obecności poezji Miłosza we Francji 21.12.2024 12:43
- Kraków. Projekt „Kultura – pomimo ciemności i ograniczeń 2024” 21.12.2024 11:27
- Lublin. Gruziński balet, Koncert Wiedeński i noworoczne widowisko w CSK 20.12.2024 17:42
- Warszawa. Fundacja Ivana Wyrypajewa Teal House otworzyła program „Art Integration” 20.12.2024 17:35
- Olsztyn. Spektaklem „Setka Jaracza” teatr obchodzi podwójny jubileusz 20.12.2024 17:02
- Warszawa. „Urodziny Leśmiana”. Koncert relaksacyjny, czytanie performatywne i debata 20.12.2024 16:55
- Dolnośląskie. Teatralne królestwo ustanowiono w Nowinie 20.12.2024 16:35
- Warszawa. Nie żyje Svitlana Oleshko 20.12.2024 14:45
- Kraj. Nowy balet „Dziadek do orzechów i Król myszy” z Opery w Zurychu 20.12.2024 14:29
- Warszawa. O ekologii w operze. Dokumentacja opery „Szczur i Drzewo” 20.12.2024 13:25
- Warszawa. Dramat. I co? Tłumaczenia teatralne. Spotkanie w ramach cyklu „Książka w teatrze” 20.12.2024 13:19
- Lublin. Premiera „Cyberiady” 20.12.2024 13:10
- Toruń. Internetowa premiera filmu dokumentalnego z okazji 10-lecia Teatru Muzycznego 20.12.2024 11:30
- Warszawa. Reportaż z pokazu „Sprawa Dantona. Rekonstrukcja” w niedzielę na VOD Teatru Powszechnego 20.12.2024 11:29
Związki zawodowe sektora kultury organizują we wtorek [15 grudnia] kilka wieców w całej Francji, aby potępić "rządową politykę jojo", czyli decyzję rządu o przedłużeniu zamknięcia teatrów, teatrów, kin, muzeów do 7 stycznia zamiast do 15 grudnia, jak było wstępnie określone. - Prywatnym teatrom, salom koncertowym, kinom i artystom grozi śmierć, nasze koleżanki i koledzy są w depresji - oświadczył jeden z demonstrantów w rozmowie ze stacją BFM TV.
We wtorek wiece ludzi kultury planowane są w około 15 miastach Francji, m.in. Nicei, Breście, Strasburgu i Bordeaux. Demonstranci w Paryżu trzymają transparenty o treściach: "Sztuka jest bronią masowego budowania", "Koniec wyjątków dla kultury", "Depresja kultury" czy "Przedstawienie na żywo nie umarło". To kolejna demonstracja w tym tygodniu. W poniedziałek na ulice Paryża wyszli restauratorzy i hotelarze.
- To katastrofa, minęło sześć miesięcy, kiedy już nie pracuję - powiedział agencji AFP Martin, 27-letni pracownik zatrudniony na czas określony. - Teatry są ostrożne jeśli chodzi o zatrudnianie, ponieważ decyzje polityczne ciągle się zmieniają. To, co się dzieje, to zabijanie sektora - dodał.
Aktor Christophe Aleveque wezwał do "przejrzystości" w polityce epidemicznej. - Chcemy, aby powiedziano nam, kiedy będziemy mogli ponownie otworzyć sektor, ponieważ nie można otworzyć teatru pstryknięciem palca - powiedział. - Grałem przed całkowicie zamaskowaną publicznością. Wszyscy ludzie noszą maski. Co więcej możemy zrobić?- pytał.
Kolejny wiec zaplanowano we wtorek wieczorem przed Theatre de l'Atelier na Montmartre z inicjatywy aktorów Jacquesa Webera, Audrey Bonnet i François Morela. "Nie jesteśmy buntownikami. Nie jesteśmy rewolucjonistami. Nie jesteśmy agitatorami. Nie jesteśmy szaleni, nie jesteśmy nieświadomi" - napisano w komunikacie prasowym teatru, w którym potępiono "głęboką pogardę dla sektora kultury i sztuki".
Kultura nie jest "wyjątkiem zdrowotnym" - powiedział we wtorek rano premier Jean Castex w stacji Europe 1. Castex bronił stanowiska rządu. - Alternatywy nie było, inaczej bym nie podjął tych decyzji (...) Nie wyszliśmy z drugiej fali. Zaplanowaliśmy, w zależności od rozwoju epidemii, stopniowy powrót do otwierania tych placówek. We Francji, jak wszędzie w Europie, nie ma dużej poprawy sytuacji, więc odroczyliśmy otwarcia - wyjaśnił. Premier zapewnił, że nie ma "pogardy" dla sektora kultury i przypomniał o 35 mld euro wsparcia z ministerstwa kultury dla sektora.