Po przyjeździe do Barcelony obowiązkowym rytuałem turystycznym jest obejrzenie tańców flamenco przy lampce wina. Wprawdzie taniec ten pochodzi z XVII-wiecznej Andaluzji, ale Katalonia od tego czasu stała się centrum kultu tego folkloru. Barceloński pokaz flamenco był nieco podstarzały, przydługi i nudny, a wino tylko w małych ilościach i nie najlepsze - pisze Sławomir Pietras w „Tygodniku Angora”.
Tytuł oryginalny
Flamenco, Beczała i Monteverdi
Źródło:
„Tygodnik Angora” nr 31