Najpierw, jak przystało na harcerza, Cybulski wylewał alkohol pijącym kolegom, później przeistoczył się w faceta, któremu wszyscy chcieli stawiać, a on nie potrafił odmówić. Pisze Jacek Szczerba w „Gazecie Wyborczej”.
3.11.2022, 09:43
Wersja do druku