Pętla się zacieśniała, czuliśmy to wszyscy od miesięcy czy nawet lat przecież. Stało się. Stasiu Radwan nie żyje. I będzie tak, jakby tego chciał. Wyciągnę płyty, które mi kiedyś podarował. I będzie Stasiu. Bo on będzie, prawda? Pisze Łukasz Maciejewski w „Krakowie i świecie“.
27.12.2023, 12:32
Wersja do druku