W pogoni za ideałem teatru operowego Marek Weiss (dawniej Grzesiński) napisał liczącą 321 stron rozprawę zatytułowaną „Biały Wieloryb". Ponieważ jest reżyserem prawie wybitnym, był moim wieloletnim towarzyszem pracy w teatrach Wrocławia, Łodzi, Warszawy i Poznania, a poza tym od lat uporczywie uważa, że nie lubię jego żony Izadory. Pisze Sławomir Pietras w tygodniku „Angora”.
Tytuł oryginalny
Wejście dla artystów: Wybitny reżyser napisał książkę
Źródło:
„Tygodnik Angora”