EN

17.09.2022, 11:36 Wersja do druku

Bytom. Nowi kierownicy Opery Śląskiej

Inne aktualności

Dyrygencki duet. Opera Śląska ma nowe kierownictwo muzyczne. Od września nadzór nad aktualną działalnością artystyczną Opery Śląskiej sprawują dwaj dyrygenci: Przemysław Neumann - kierownik muzyczny oraz jego zastępca Maciej Tomasiewicz.

W ciągu pięciu lat już po raz trzeci następuje zmiana na tym stanowisku. Przypomnijmy, że w latach 2017-19 kierownikiem muzycznym bytomskiej Opery był mieszkający w Polsce Libańczyk Basem Akiki, natomiast po nim stanowisko to objął Francuz Franck Colombier, któremu niedawno skończy! się. kontrakt. Teraz przyszedł czas na dwójkę polskich dyrygentów młodego pokolenia. Dla publiczności wychowanej na tradycyjnych wzorcach wydawać to się może dziwne, bowiem przyzwyczajona była do stabilności na stanowisku kierownika artystycznego. W historii Opery Śląskiej zapisała się „złota epoka" Napoleona Siessa, który kierował naszym teatrem 15 lat. Z kolei Tadeusz Serafin był dyrektorem Opery Śląskiej przez 28 lat.

Tyle, że obaj - Siess i Serafin - łączyli funkcje dyrektora naczelnego i artystycznego. - Dzisiaj teatry muzyczne funkcjonują inaczej - mówi Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej. - Dyrygenci, soliści, artyści chcą podróżować po całym świecie, realizować projekty w różnych krajach. To już nie są czasy „przywiązania" do etatu w jednym miejscu na wiele lat. Coraz częściej teatrami muzycznymi kierują menedżerowie, którzy angażują realizatorów do konkretnych projektów.

Nowy duet sprawujący opiekę muzyczną nad Operą Śląską (chodzi przede wszystkim o stałą pracę z orkiestrą) to dyrygenci jeszcze młodzi, ale już doświadczeni. Przemysław Neumann jest doktorem habilitowanym i profesorem Akademii Muzycznej w Poznaniu, a równocześnie dyrektorem Filharmonii Opolskiej. Maciej Tomasiewicz jest asystentem dyrektora Filharmonii Narodowej w Warszawie Andrzeja Boreyki. Obaj współpracowali już z Operą Śląską. Na przykład Tomasiewicz współpracował w czasie konkursu im. Adama Didura, pod jego kierownictwem muzycznym zrealizowano u nas spektakl baletowy „Szeherazada/Medea".

Czy tak częste zmiany ludzi odpowiedzialnych za kierownictwo muzyczne nie zagrożą artystycznej stabilności Opery Śląskiej? - Trudno mówić o stabilności instytucji kultury w dzisiejszej rzeczywistości, biorąc pod uwagę okres pandemii, później wojny na Ukrainie, a w przypadku Opery Śląskiej dodatkowo remontu, czyli wielkiej przebudowy teatru - odpowiada dyrektor Łukasz Goik. - Niemniej, mimo trudnej sytuacji w której przyszło nam funkcjonować wytyczone przez mnie kierunki rozwoju teatru są realizowane konsekwentnie z dbałością o usatysfakcjonowanie zarówno zespołów artystycznych, jak i naszej publiczności. 

Tytuł oryginalny

Nowi kierownicy Opery Śląskiej

Źródło:

„Życie Bytomskie” nr 37

Autor:

(m)

Data publikacji oryginału:

12.09.2022