Inne aktualności
-
Wrocław. Spektakl Teatru Lalek „Zła dziewczynka” nagrodzony na Festiwalu małych Prapremier w Wałbrzychu 26.09.2025 08:24
-
Lublin. Premiera „Kredytu” w Teatrze im. J. Osterwy w sobotę 26.09.2025 08:06
-
Warszawa. Jutro premiera „Un-packing” w reż. Katarzyny Kalwat w Teatrze Dramatycznym 26.09.2025 08:03
- Warszawa. Prapremiera „Pół żartem…” Petera Quiltera w Teatrze Capitol – w piątek 25.09.2025 19:55
- Warszawa. Wernisaż wystawy „Wiercińscy – album nieteatralne” w Instytucie Sztuki PAN - w piątek 25.09.2025 16:37
- Sosnowiec. Młodzieżowy festiwal teatralny OHO stawia na głos uczestników 25.09.2025 16:27
-
Warszawa. Debata „Teatr UA–PL. Praktyka współpracy” w ramach Otwartej Sceny IT 25.09.2025 15:18
-
Toruń. 100. urodziny laski w Teatrze Horzycy. Wyjątkowy jubileusz rekwizytu 25.09.2025 15:02
-
Warszawa. Teatr Rampa zmienia termin najbliższej premiery 25.09.2025 14:47
- Katowice. Konferencja podsumuje trzyletni program Bardzo Młoda Kultura 25.09.2025 14:34
-
Warszawa. Producentka Ewa Puszczyńska odznaczona Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 25.09.2025 14:25
- Kraków. Filharmonia Krakowska rozpoczyna 81. sezon swej działalności 25.09.2025 13:57
- Szczecin. Teatr Współczesny zaprasza na premierę spektaklu „Very Ibsen” 25.09.2025 13:21
-
Bytom. Kongres Metropolia Kultury przygotowaniem do Polskiej Stolicy Kultury 25.09.2025 12:46
„Callas. Master Class" to tytuł pierwszej w tej sezonie produkcji w Operze Śląskiej. Będzie o kulisach sławy, sztuki operowej, blaskach i cieniach życia na świeczniku.
Bohaterka najnowszej premiery, śpiewaczka Maria Callas, dla jednych była kapryśną diwą, dla innych - ikoną, która strzegła prywatności. W dzieciństwie pilnie ćwiczyła gamy pod okiem matki. W dorosłym życiu trafiała na mężczyzn zainteresowanych raczej jej aurą, sławą i luksusem. Mąż widział w niej produkt, który należy odpowiednio opakować i sprzedać. Karierę zaczynała jako pulchna nastolatka. Później dbałość o perfekcyjny wizerunek stal się dla niej formą opresji. Ubierała się - albo była ubierana - niczym porcelanowa lalka. U szczytu sławy dopadły ją problemy z głosem i sercem. Trapiły artystkę aż do nagłej śmierci w 1977 r.
Sama Callas za diwę się nie uważała. Nie rozumiała, dlaczego na nią narzekają. Ona po prostu pragnęła dobrze wykonywać swoją pracę. A w pracy była ambitna i zdeterminowana. Potrafiła żądać i wymagać. - Porównałbym ją do Kurta Cobaina, Amy Winehouse czy Jima Morrisona - mówi Robert Talarczyk, reżyser spektaklu „Callas. Master Class". - Ale nie tylko dlatego, że stała się po śmierci ikoną. To jedna z tych artystek piekielnie zanurzonych w swojej indywidualności. Za którą zresztą zapłaciła potworną cenę - dodaje.
„Primadonna stulecia", jak ją nazywano, prowadziła przez krótki czas mistrzowskie lekcje śpiewu w Juilliard School w Nowym Jorku. Sama już wtedy nie występowała. Ponoć mistrzem była surowym, a nauczycielem - marnym. Lekcje te są kanwą sztuki Terrence'a McNally'ego, która premierę miała w 1995 r. w Philadelphia Theatre Company. W Polsce z rolą diwy dotychczas zmierzyła się jedynie Krystyna Janda.
- Chorujemy na deficyt wielkich osobowości. W rolę Callas wcielały się dotąd wielkie aktorki. My postanowiliśmy powierzyć ją Joannie Kściuczyk-Jędrusik także dlatego, że życie tych dwóch artystek w pewien sposób się rymuje - dodaje Talarczyk.
Rola Callas będzie dla Kściuczyk-Jędrusik wyjątkowa także o tyle, że - jak sama przyznaje - nie będzie mogła ukryć się za żadną koloraturą. W przeciwieństwie do Jandy Kściuczyk-Jędrusik jest, jak Callas, zawodową śpiewaczką, choć - wspomina - do aktorstwa dramatycznego namawiali ją koledzy ze Starego Teatru w Krakowie, gdy studiowała jeszcze śpiew w Akademii Muzycznej. Widzowie świetnie znają jej operowe i operetkowe kreacje. Dramatyczne także - mogliśmy podziwiać artystkę m.in. w „Czekając na Chopina" jako George Sand czy w produkcji „Wujek. 81. Czarna ballada" w roli Barbórki. Zapytana, czy podczas przygotowywania się do roli podpatrywała wystudiowaną pozę Callas, odpowiada: - Nie mam żadnych talentów parodystycznych i nie chciałabym nikogo naśladować. Mogłaby z tego wyjść karykatura. Raczej myślałam o drobiazgach. Podpatrywałam Marię na zdjęciach prywatnych, z rodziną, na których widać jej szlachetność duszy.
Na scenie w roli uczniów Marii Callas zobaczymy (i usłyszymy) m.in. Gabrielę Golaszewską, Annę Wiśniewską-Schoppę i Macieja Komanderę. A kostiumy zaprojektowała słynna Gosia Baczyńska.