Za nami spotkanie autorskie z aktorem filmowym i teatralnym - Adamem Woronowiczem oraz Łukaszem Maciejewskim - dziennikarzem i filmoznawcą. Panowie w środowy wieczór odwiedzili Kino Odeon w ramach Klubu Koneserów Kina - relacjonuje serwis tusochaczew.pl.
Inne aktualności
- Śląskie. Open the Door na finiszu, premiera w Teatrze Dzieci Zagłębia i inne wydarzenia 09.06.2023 10:46
- Warszawa. W poniedziałek ogłoszenie nominacji do XVII Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury 09.06.2023 10:24
- Łódź. XI Międzynarodowy Festiwal Teatralna Karuzela - od niedzieli 09.06.2023 10:21
- Białystok. Dzisiaj premiera „Pustostanów” w BTL-u 09.06.2023 10:21
- Białystok. Uczestnicy warsztatów w Teatrze Dramatycznym zmierzyli się z Szekspirem 09.06.2023 10:15
- Kielce. Kadencja dyrektora Teatru Żeromskiego upływa za rok. W urzędzie zastanawiają się co dalej 09.06.2023 10:09
- Łódź. Festiwal Teatralny Retroperspektywy w sierpniu 09.06.2023 10:06
- Internet. Dostępny jest 4. numer Magazynu Kulturalnego Chama 09.06.2023 09:53
-
Gdańsk-Gdynia. Teatr pod chmurką. Dokąd na spektakl w plenerze? 09.06.2023 09:51
- Warszawa. Premierowe „Urodziny” B’cause Dance Company w STUDIO 09.06.2023 09:38
-
Warszawa. Wyjątkowy projekt dla widzów na 12. urodziny Teatru Małego Widza 09.06.2023 09:30
- Warszawa. Festiwal Teatru WARSawy w ramach celebracji XXV-lecia teatru już na finiszu 09.06.2023 09:21
- Lublin. Teatr ITP wystąpi w Ogrodzie Saskim 09.06.2023 09:08
-
Szwajcaria. „Nie użyłem słów obraźliwych ani obelg, nigdy tego nie robię”. Krystian Lupa odpowiada na zarzuty 09.06.2023 09:05
Adam Woronowicz to aktor, którego charyzma i kunszt pozwala zarówno zagrać zabawnego ojca panny młodej w filmie "Teściowie", jak też przejmującą rolę umierającego Jerga w spektaklu telewizyjnym "51 Minut", która zdaniem Łukasza Maciejewskiego jest jedną z najważniejszych w dorobku aktora.
Ja mam ulubioną rolę Adama Woronowicza i nie jest to rola filmowa. Myślę, że jest to rola dla Adama bardzo ważna. Właściwie to dwie. Chociaż uwielbiam "Rewers", uwielbiam "Moje wspaniałe życie". Mogę długo wymieniać filmy, w których uważam że Adam Woronowicz był wspaniały. Tych ról było sporo, ale na początku swojej kariery stworzył dwie wybitne kreacje w teatrze telewizji. Pierwsza to jest "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, a druga to "51 Minut" i przejmująca rola Adama, chłopca umierającego na AIDS, i jego ostatnia rozmowa z matką. To są absolutne wyżyny aktorstwa.
Jak sam Adam Woronowicz wspomina te kreacje?
Pamiętam jak dziś te "51 Minut" Łukasza Barczyka i przygotowania do tego. Z kolei jeżeli chodzi o "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" - to teatr, którego odmówiłem i powiedziałem, że nie mam czasu, bo mam premierę. W pewnym momencie Tadeusz Sobolewski mówi "chodź, zabiorę Cię do domu". Pokazał mi bruliony, w których miał autentycznie zapisany "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego". Miron Białoszewski to przekazał. Szok. Powiedziałem sobie... skoro to taka historia, to nie mogę odmówić. Wiedziałem, że się tego nie nauczę na pamięć, że nie dam rady, ale wszystko dobrze się skończyło.
Podczas spotkania pojawiły się wypowiedzi na temat ogólnej kondycji polskiego kina.
My jesteśmy silni w kinie autorskim i myślę, że tu mamy ogromne osiągnięcia. Paweł Pawlikowski czy Jerzy Skolimowski, który dostał nominacje do Oscara równo sześćdziesiąt lat po pierwszej nominacji dla filmu "Nóż w wodzie", do którego pisał scenariusz. Także Marek Koterski. Jemu udało się pogodzić tę miłość widzów i wysoką rangę kina autorskiego. "Dzień świra" to chyba jeden z najpopularniejszych polskich filmowa w historii. Komediodramat, ale naprawdę zabawny. Z tym, z czym mamy problem i czego nie potrafimy robić, a bardzo byśmy chcieli, to komedia. Nie idą nam one. Mnie nie śmieszą, wydają mi się bardzo płytkie, wulgarne i nieciekawe. Dotyczy to także horrorów i kryminałów. Bardzo byśmy chcieli żeby nam to wychodziło, a wychodzi przeciętnie
- przyznaje Łukasz Maciejewski, krytyk filmowy i teatralny.
W trakcie wydarzenia Adam Woronowicz opowiadał także o swojej roli w filmie "Moja wspaniałe życie", który został wyświetlony widzom tuż po spotkaniu. Odpowiadał także na pytania publiczności, a w krótkiej przerwie między rozmową a filmem można było zrobić sobie zdjęcie oraz wziąć autograf od aktora.
Jakub Milewski z Kina Odeon zapowiada, że takich wydarzeń będzie więcej.
Ja pamiętam pierwsze spotkanie z Maćkiem Makowskim w Dzień Wagarowicza. To było 4 lata temu. Wracamy do tych wydarzeń. Mamy nadzieję, że panowie Adam i Łukasz szepną dobre słowo do swoich znajomych i będzie to łatwiejsze w organizowaniu. To nie jest takie proste. Oni są cały czas na planie. Ciężko to skoordynować, ale jak najbardziej możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie tych spotkań będzie więcej.