„Mrowisko” Filipa Milczarskiego w reż. Weroniki Marii Kuśmider w Zdrojowym Teatrze Animacji im. Bogdana Nauki w Jeleniej Górze. Pisze Manu w portalu jelonka.com.
W mikołajkowy piątek 6 grudnia na scenie Zdrojowego Teatru Animacji im. Bogdana Nauki w Cieplicach Śląskich–Zdroju miała miejsce prapremiera przedstawienia „Mrowisko” autorstwa Filipa Milczarskiego, w reżyserii Weroniki Marii Kuśmider. Spektakl o ekologii i sprawczości cieszył widza niezależnie od wieku, jednak zauroczył szczególnie najmłodszych, bo też do nich przede wszystkim adresowana jest ta niezwykła opowieść.
Edukacja młodego człowieka odbywa się nie tylko w domu czy w szkole. Teatr także stanowi miejsce, z którego maluchy czerpią wzorce. Tworząc inscenizacje dla dzieci, należy o tym pamiętać. Tekst Filipa Milczarskiego nie jest nachalną próbą teatralnego dydaktyzmu, chociaż w bogatej wizualnie otoczce jest miejsce dla mądrego przesłania. To próba dotknięcia tematu ekologii. Spektakl w niezwykle lekki sposób mówi o tym co sami możemy robić dla siebie nawzajem i dla środowiska, i o tym jak możemy się w tym wspierać. Młody widz dowie się, że ważna jest odpowiedzialność czy odwaga cywilna.
„Mrowisko” to wesoła i dynamiczna opowieść o perypetiach mrówek. Fabuła jest dosyć prosta – na tyle, by nawet małe dzieci mogły nadążyć za biegiem wydarzeń. W tytułowym mrowisku pojawiają się śmieciowe kule tajemniczego żuka (świetny Rafał Tadeusz Ksiądzyna). Zakłócają one dotychczasowe życie i pracę mrówek. Poznajemy parę małżeńską mrówek – Mirosława (Radosław Biniek) i Mariolę (Dorota Korczycka–Bąblińska) oraz ich uroczą córkę Marcysię (bardzo energetyczna Aga Ejsmont).
I to właśnie mrówce Marcysi te kule coraz bardziej przeszkadzają i przesłaniają widok na świat. Postanawia więc ona znaleźć sposób na pozbycie się ich i uratowanie mrowiska przed śmieciami. Jednak bezskutecznie poszukuje pomocy u mrówki Mrówsona (Sylwester Kuper) czy u Pani Mróweckiej (ekspresyjna Lidia Lisowicz). Ale dopiero mrówka Marcel (Sławomir Mozolewski), który znakomicie gra na gitarze i śpiewa piosenki, okazuje się być pomocną osobą. Po drodze Marcysię czeka kilka wyzwań, w tym ratowanie swojego taty porwanego przez żuka.
Perypetie mrówek przeplatane są dużą dozą ciepłego humoru. Całość jest bardzo wyrazista i dynamiczna. Twórcom przedstawienia udało się przenieść widzów w bajkowy świat mrowiska. Mamy tu też temat recyklingu, ochrony środowiska, odzyskiwanie surowców wtórnych. Wiele dobrego można powiedzieć o reżyserii Weroniki Marii Kuśmider, która zrealizowała sztukę ciekawą, przemyślaną i dopracowaną pod każdym względem. Starannie przeczytała sztukę Filipa Milczarskiego i osadziła ją w przestrzeni teatralnej z budzącą uznanie biegłością warsztatu, jak również literą tekstu.
Bardzo dobrze wypada siedmioosobowy zespół aktorski. Radosław Biniek, Dorota Bąblińska–Korczycka, Aga Ejsmont, Rafał Ksiądzyna, Sylwester Kuper, Lidia Lisowicz i Sławomir Mozolewski bardzo precyzyjnie realizują intencje reżyserki. Na scenie pojawiają się jeszcze statyści – Yaroslav Kachur i Tomasz Zamożniewicz – odziani w kostium mrówki.
Uwagę przyciąga muzyka Malwiny Laski–Eichmann, która podkreśla poszczególne wątki historii przechodząc od spokojnych partii do skocznych. Wiedza przyswajana jest niemal samoczynnie a piosenki sprawiają dzieciom radość, pobudzają pamięć, skupienie, kreatywność i ciekawość.
Zastosowano tu technikę teatru cieni. Efektowna scenografia i rewelacyjne kostiumy Alexa Moriceau w połączeniu z humorystycznym, nietuzinkowym spojrzeniem na zagadnienia ekologiczne poprzez zabawę, zachęcą dzieci do propagowania odpowiednich nawyków i kształtowania postaw ekologicznych.
Przedstawienie dedykowane jest dzieciom w wieku przedszkolnym oraz uczniom ze szkół podstawowych z klas I–III. Ten projekt teatralny jest wspaniałym narzędziem dydaktycznym. Pomaga wdrażać i wpajać dzieciom proekologiczne zachowania, uwrażliwia je na utrzymywanie czystości. Znacząco wpłynie na kształtujące się w nich nawyki, związane z utrzymywaniem porządku, nie tylko w domu ale i na ulicy, podwórku, czy na łonie przyrody.
Wytwarza swoisty mechanizm, trwale pozostający w świadomości młodego, a potem dorosłego człowieka, poprawiający świadomość związaną z jakością środowiska naturalnego oraz ochroną przyrody. Przedsięwzięcie jest objęte wsparciem w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności oraz z budżetu miasta Jeleniej Góry.