O tym, że Poznań traktowany był jako miejsce, po którym próżno oczekiwać kulturalnych zaskoczeń i równie kulturalnego entuzjazmu o większym zasięgu, już pisaliśmy. Usiłując zresztą pogląd ten przy okazji Zapisków z lamusa każdorazowo obalić. Dziś kolejny argument, by te niesprawiedliwe oceny odwrócić!