EN

25.01.2021, 10:22 Wersja do druku

Zabawa z publicznością

"Pułapka na myszy" Agathy Christie w reż. Katarzyny Minkowskiej w Teatrze im. Horzycy w Toruniu online. Pisze Rafał Turowski na swojej stronie.

fot. mat. teatru

Nie za wiele można napisać, bo po pierwsze to kryminał i jednak napisanie w pierwszym zdaniu, kto zabił, jest pewną niegodziwością, a po wtóre – spektakl jest na afiszu, więc nie będę psuł niespodzianki, choć muszę dodać, że od razu wiedziałem, że…

Tekst klasyczny, pamiętacie – hotel na odludziu, drogi z powodu śnieżyc nieprzejezdne, telefon nie działa, tajemnica sprzed lat, a każdy z gości jest podejrzany, do tego tytułowe myszki… Toruński spektakl nie jest wierną inscenizacją tego opowiadania, a pewnego rodzaju żartem scenicznym, zabawą z publicznością, która może na bieżąco komentować na zoomie wydarzenia, których jest świadkiem, i dlatego też na każdy ze spektakli jest pewna ograniczona pula biletów, zoom wszystkich chętnych pewnie by nie pomieścił.

Nie mam do końca pewności co sądzić o tym pomyśle, trochę jestem rozdarty, bo – z jednej strony dobrze, że teatr jakoś włącza widzów i ich angażuje, tak trzeba, z drugiej jednak – może odrobinę za bardzo zaakcentowano (w moim przebiegu w każdym razie) tę interaktywność, z której zresztą nie za wiele wynikało, proszę o wybaczenie zainteresowanych – pojawiające się komentarze momentami przypominały mi narrację mojej ex-sąsiadki Leokadii zgorszonej zalotami Ridża do Dony.

Summa summarum oglądało się dość fajnie, ale byłbym gotowy na Pułapkę na myszy także bez udziału drugiej strony zooma.
 

fot. mat. teatru

Tytuł oryginalny

Teatr Horzycy

Źródło:

www.rafalturow.ski
Link do źródła