17.01.2022, 08:35 Wersja do druku

"Wyszedł z domu" był jednym z lepszych performance'ów Teatru Współczesnego. W spektaklu czegoś zabrakło

"Wyszedł z domu. Tak zwana komedia" w reż. Marka Fiedora we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Katarzyna Mikołajewska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Wyszedł z domu" był jednym z lepszych performance'ów Teatru Współczesnego. W spektaklu czegoś zabrakło

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Wrocław” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Katarzyna Mikołajewska

Realizacje repertuarowe

Wyszedł z domu. Tak zwana komedia (reż. Marek Fiedor, Wrocławski Teatr Współczesny im. Marii i Edmunda Wiercińskich)

Raptularz E-Teatru

Oświeć mnie, oświeć

Fiedor z uporem godnym lepszej sprawy stara się uczynić autora zrozumiałym, skomunikować go z publicznością, posługując się środkami zapożyczonymi bardziej od Ioneski czy Mrożka

- o „Wyszedł z domu”, premierze Wrocławskiego Teatru Współczesnego w reżyserii Marka Fiedora, rozmawiają Jakub Moroz i Przemysław Skrzydelski

Dlaczego Marek Kondrat porzucił aktorstwo? Trochę za mało słów o jego słabościach

Dlaczego prawie płakał na planie Dnia świra i z czego kpił, grając w telenoweli W labiryncie. Książka Pierwsze życie Marka Kondrata to jedna z naszych propozycji na weekend

Pisze Jacek Szczerba w Gazecie Wyborczej.