Epidemia koronawirusa. Dyrekcja Wrocławskiego Teatru Lalek przekonuje, że instytucje teatralne są - w porównaniu z centrami handlowymi czy środkami komunikacji miejskiej - przestrzeniami bezpiecznymi.

Zachęca więc do udziału w spektaklach powracających na sceny po przerwie, ale również do śledzenia przygotowanych na najbliższe miesiące premier.

Bez publiczności przez koronawirusa

„Gdyby ktoś chciał zniszczyć teatr na zawsze, powinien wymyślić właśnie taki wirus, który uderza w podstawy teatru, czyli w bliskość i spotkanie z żywym człowiekiem” – komentuje ostatnie miesiące w kulturze Jakub Krofta, dyrektor artystyczny Wrocławskiego Teatru Lalek.

Teatr od marca ani na chwilę nie przerwał działalności, przenosząc do sieci takie projekty jak rodzinne niedziele z WTL-em, "Teatr na wynos" czy "Spółdzielnię Bajek »TĘCZA«".

Teatr Lalek znów na żywo, ale nie od razu

Powrót do grania na żywo we wrześniu wymaga także wielu zmian w stosunku do pierwotnych planów repertuarowych. Część spektakli została przeniesiona z małej, kameralnej sceny na dużą, by umożliwić większej liczbie widzów udział w wydarzeniach z zachowaniem bezpiecznych odstępów. Do WTL-u wracają spektakle z publicznością, natomiast nowy sezon rozpoczną dwie internetowe premiery.