Mówi się, że wraz z kolejnym językiem, który poznasz i opanujesz, dostajesz kolejne życie. Jak widać, my, śpiewacy, mamy minimum dwa. Włoski dla nas to jak łacina dla biologów czy greka dla erudytów literatury antycznej - mówi Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej.
Tytuł oryginalny
Włosi dziękują szefowej Warszawskiej Opery Kameralnej
Źródło:
„Gazeta Polska Codziennie” nr 205