Inne aktualności
-
Warszawa. Prywatny świat noblistki w interpretacji aktorek. Słuchowisko na żywo w Big Book Cafe 23.03.2023 12:03
- Bydgoszcz. Hit Teatru Kameralnego. „Matylda” wraca na scenę 23.03.2023 11:32
- Kielce. Odsłaniali gwiazdy przed prapremierą w Teatrze Żeromskiego. Na kieleckim rynku jak w Hollywood 23.03.2023 10:54
- Lublin. Centrum Kultury ponownie zaprosi na „Ryt przejścia” 23.03.2023 10:25
-
Toruń. Średniowieczny mur w foyer, a kiedy musicale? Teatr Muzyczny czeka na trzeci projekt 23.03.2023 10:13
- Toruń. W Teatrze Muzycznym o Paryżu i Koperniku 23.03.2023 10:10
- Koszalin. Od czwartku - musicalowe propozycje Filharmonii i Teatru Adria 23.03.2023 10:03
- Kraków. Cezary Żak i Artur Barciś gościnnie w Teatrze Słowackiego 23.03.2023 09:10
- Łódź. W Teatrze Powszechnym 600 biletów za złotówkę 23.03.2023 08:19
- Gdańsk. Nie żyje Wojciech Misiuro, twórca Teatru Ekspresji 23.03.2023 07:43
-
Przesłanie na Międzynarodowy Dzień Teatru 2023 23.03.2023 07:00
- Kraj. Ukraińska reżyserka Svitlana Oleshko autorką polskiego orędzia na Międzynarodowy Dzień Teatru 23.03.2023 07:00
-
Lublin. Teatr im. Juliusza Osterwy współprowadzony przez MKiDN - podpisano umowę 22.03.2023 18:07
- Warszawa. Autorzy i tłumacze ADiT rekomendowani przez platformę EURODRAM 23' 22.03.2023 18:01
Aktorzy, krawcy, pracownicy pionu technicznego teatrów czytają codziennie utwory Bertolta Brechta przed Piccolo Teatro w Mediolanie. Protestują przeciwko sytuacji, w jakiej się znaleźli po tym, gdy znów z powodu pandemii koronawirusa zamknięto we Włoszech wszystkie placówki kultury.
Akcja protestacyjna rozpoczęła się w czwartek i potrwa, jak zapowiedzieli jej inicjatorzy, co najmniej do 21 listopada. Jej miejsce jest szczególne. Słynny Piccolo Teatro to pierwszy stały teatr we Włoszech, finansowany z funduszy publicznych.
Czytając fragmenty tekstów Brechta artyści i ci, którzy pracują za kulisami, przyciągają uwagę przechodniów i w ten sposób informują o złej sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się wielu przedstawicieli tej branży.
Organizatorzy akcji wyjaśnili, że z dostępu do kwoty wsparcia kryzysowego dla pracowników scen w wysokości 20 milionów euro, wyasygnowanej przez ministerstwo kultury, wykluczonych zostało wiele kategorii zawodowych, w tym krawcy i technicy, twórcy z małych grup teatralnych, wystawiających swoje spektakle.
"Istnieje cały obszar produkcji teatralnej, która jest nieznana i której nie chce też poznać minister kultury Dario Franceschini" - powiedziała aktorka i autorka sztuk Rossella Raimondi w rozmowie z agencją informacyjną Dire. Podkreśliła: "Są tysiące pracowników, którzy dotąd nie dostali niczego".
Uczestnicy protestu wskazują jako przykład podają Francję, gdzie od marca, czyli od początku pandemii, każdy pracownik tej branży otrzymuje po 1000 euro miesięcznie i będzie dostawał taką pomoc do sierpnia przyszłego roku.