EN

8.04.2022, 10:31 Wersja do druku

Wlk. Brytania. Pierwsze nagranie Pink Floyd od 28 lat. Z ukraińskim wokalistą żołnierzem

Wojna w Ukrainie zmobilizowała muzyków Pink Floyd do spotkania się w studiu po niemal trzech dekadach przerwy. Ich "Hey Hey Rise Up" to wariacja na temat "Czerwonej kaliny", a śpiewa Andrij Chływniuk, ukraiński gwiazdor, który został żołnierzem obrony terytorialnej.

Nowe nagranie Pink Floyd to dla fanów jednego z największych rockowych zespołów wszech czasów wielkie święto. Czekali na nie od 1994 roku i już pewnie stracili nadzieję…

Ale premiera „Hey Hey Rise Up" nie przebiega w radosnej atmosferze. Utwór powstał, by przypominać światu o zbrodniczej inwazji Rosji na Ukrainę, pomaga zbierać pieniądze dla potrzebujących.

Pink Floyd nagrywają „Czerwoną kalinę". Inwazja absolutnie naganna

„Chcemy zebrać fundusze i podnieść morale. Chcemy okazać nasze wsparcie dla Ukrainy i w ten sposób podkreślić, że większość świata uważa, iż inwazja mocarstwa na niezależny, demokratyczny kraj, jakim stała się Ukraina, jest absolutnie naganna" – napisał w komentarzu towarzyszącym premierze utworu David Gilmour, gitarzysta i wokalista Pink Floyd. Ta wojna ma dla brytyjskiego muzyka również wymiar osobisty, bo jego synowa jest Ukrainką, a więc i wnuki mają częściowo ukraińskie pochodzenie.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pierwsze nagranie Pink Floyd od 28 lat! Z ukraińskim wokalistą żołnierzem

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Wątki tematyczne