Inne aktualności
- Szczecin. Ostatni w tym sezonie pokaz „Niecierpków” w Kanie 06.06.2023 13:03
- Kalisz. Rozpoczął się 30. Międzynarodowy Festiwal Artystycznych Działań Ulicznych „La Strada” 06.06.2023 12:38
- Sopot. Nawołują do bojkotu Andrzeja Seweryna 06.06.2023 12:24
- Toruń. Nie milkną kontrowersje po spektaklu „Śmierć Jana Pawła" 06.06.2023 12:16
- Poznań. „Zielnik” PTT ponownie najlepszy - tym razem w Kanadzie 06.06.2023 12:09
- Gdańsk. Partnerujemy - warsztat z Moniką Chomicką-Szymaniak w Wybrzeżu 06.06.2023 12:00
- Gdańsk. Musical „1989" dostępny dla osób z niepełnosprawnością wzroku. Specjalny pokaz już jutro 06.06.2023 11:50
- Kanada. „Zielnik” Polskiego Teatru Tańca otrzymał główną nagrodę w kategorii „krótkometrażowy film tańca” na FASS Forward Film Festival 06.06.2023 11:39
- Poznań. Koncert charytatywny zespołu Café Majonez w Teatrze Muzycznym 06.06.2023 11:35
- Jelenia Góra. Prapremiera „Rozbójnika Hotzenplotza” w Teatrze Animacji 06.06.2023 11:35
- Radom. Teatr Powszechny powraca z cyklem „Czytamy Gombrowicza” 06.06.2023 11:29
- Warszawa. „Na zdrowie” ze Sceny Spektaklove w Teatrze Palladium 06.06.2023 11:13
- Szczecin. Opera na Zamku zaprasza na koncert „Tym, którzy nie powrócili z morza...” 06.06.2023 11:12
- Zakopane. Wkrótce Festiwal Literacki i wystawa „Sto lat! Wisława Szymborska" 06.06.2023 11:02
Nie będę pod tym względem oryginalna, ale muszę przyznać, że 1 stycznia każdego kolejnego roku rozpoczynam od koncertu wiedeńskiego. Tym razem oprócz koncertu oglądanego z kanapy przed telewizorem, wreszcie mogłam poczuć tę atmosferę na żywo. A wszystko to za sprawą Gali wiedeńskiej, podczas której zaprezentowali się artyści Filharmonii Poznańskiej pod batutą Łukasza Borowicza oraz sopranistka Marcelina Beucher.
Pamiętam "covidowy" koncert noworoczny w wykonaniu filharmoników poznańskich, oglądany z kanapy i muszę przyznać, że emocje porównane z doświadczeniem na żywo są nieporównywalne. Połyskujące, długie suknie, mieniące się na tle światełek choinkowych, do tego smokingi, muchy, balony pod balkonami auli uniwersyteckiej, aż wreszcie ferwor muzycznych barw i zachwytów wypełniający Aulę Uniwersytecką podczas piątkowego koncertu. Choć na repertuar składały się klasyki repertuaru wiedeńskiego - nie zabrakło oczywiście dzieł Johanna Straussa (Walc cesarski op. 437) i Johanna Straussa syna (uwertura do operetki Zemsta nietoperza, walc Życie artysty op. 316), to publiczność zgromadzona w auli mogła wysłuchać także fragmentów operetek Kálmána (czardasza Sylvii Heia, heia in den Bergen z operetki Księżniczka Czardasza, Arii Maricy Gdzie mieszka miłość z operetki Hrabina Marica), oper Pucciniego (Arii Musetty Quando m'en vo' soletta z Cyganerii, Arii Lauretty O mio babbino caro z Gianni Schicchi).