Na miejscu rozebranego Teatru Żydowskiego będzie mógł powstać 120-metrowy wieżowiec. Nieaktualne są już plany umieszczenia tam nowej siedziby teatru. Milionerzy z apartamentowca Cosmopolitan próbowali blokować inwestycję, dowodząc, że utrudni im przemaszerowanie w kapciach po oligocenkę z pobliskiego ujęcia. Pisze Michał Wojtczuk w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Dziennikarze "Wyborczej" dotarli do treści decyzji wydanej przez stołeczny ratusz, która określa dopuszczalny kształt wieżowca przy placu Grzybowskim. Urzędnicy dopuścili budowę dwu-, a właściwie trzyczęściowego budynku. Bliżej Cosmopolitana może powstać część wieżowa, składająca się z dwóch brył: na południowym skraju działki może stanąć wysoki na 120 metrów "plaster" szeroki na ok. 20 m, a do niego może być doklejony drugi, nieco węższy (ok. 16 m) plaster o wysokości 95 m bliżej istniejącego wieżowca.

W północnej części działki ma stanąć niższe skrzydło, nawiązujące wysokością do kamienicy Brenkina. Będzie mogło jednak być od niej wyższe o dodatkową kondygnację, wycofaną o siedem metrów od frontu budynku od pl. Grzybowskiego. To nie koniec ograniczeń. Narzuca je lokalizacja.