EN

23.02.2021, 08:42 Wersja do druku

Warszawa. Premiera "Baby-Dziwo" w Teatrze Polskim

19 marca w Teatrze Polskim odbędzie się premiera spektaklu "Baba-Dziwo" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w reż. Ewy Domańskiej.

fot. Katarzyna Chmura

Ta groteska, tyleż śmieszna, co przerażająca, swoją premierę miała w 1938 roku, gdy w kilku europejskich krajach panował już faszyzm w swoich odmianach. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, poetka znana przed wszystkim z eterycznych, miłosnych wierszy, w „Babie-Dziwo” stworzyła przenikliwy i szyderczy obraz wszelkiej wodzowskiej władzy o zapędach totalitarnych.

Oto w umownym państwie o nazwie Prawia bezwzględnie rządzi Valida Vrana – opętana głoszoną przez siebie ideologią dyktatorka. Społeczeństwo podporządkowuje się jej bez szemrania, zamieniając się w coraz bardziej bezwolnych poddanych, czerpiących jednak korzyści ze swojego zniewolenia.

Po ponad osiemdziesięciu latach „Baba-Dziwo” wciąż daje do myślenia…

Są w tym utworze akcenty tragiczne. Na przeszło dwadzieścia lat przed „Nosorożcem” Eugeniusza Ionesco, przed „Niemcami” Kruczkowskiego, nie mając jeszcze wtedy okrutnych doświadczeń wojny totalitarnej, Pawlikowska pokazała proces przemian normalnego, przyzwoitego człowieka w bezduszny i zastraszony przedmiot manipulacji, proces, który nie tylko prowadzi do zewnętrznego posłuszeństwa, ale gorzej, do zakłamania wewnętrznego. Totalitaryzm wprowadzony do państwa Prawia przez koszmarną babę dyktatora Vranę, zwalcza najostrzej indywidualne odruchy i odchylenia. Miłość jest takim odchyleniem od normy. Sprawami rozmnażania i płodzenia przyszłych obywateli zajmują się nie oni sami, ale „Syndykat spraw rodzinnych”. Oni tylko z entuzjazmem wykonują rozkazy.

Satyra polityczna, jaką jest Baba-Dziwo, jest też sztuką o miłości. Przewrotnie, ale tak. 

fot. Katarzyna Chmura

To sztuka o braku miłości, o nienawiści. Z nienawiści do ludzi wymyśla swój diaboliczny system Valida, z kompleksów i pogardy, z zawiści wobec tych, którym jest dana radość i szczęście. Ten arcyciekawy utwór jest także komedią, bo rzecz się kończy pomyślnie – buntem i upadkiem cynicznej baby-wodza. Nie wszyscy dali się zastraszyć, nie wszystkich doprowadził pokazany tam system do zniewolenia i wyparcia się siebie. Historyczny odpowiednik baby-dyktatora także upadł, ale towarzyszył jego klęsce bilans najbardziej w dziejach krwawej wojny.

Stefan Treugutt, fragment przedmowy do wydania dramatów Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Premiera: 19 marca, godz. 19.00, Duża Scena

Premiera online spektaklu odbyła się na żywo 20 listopada 2020 roku.

Wsparcie ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19

Źródło:

Materiał nadesłany

Wątki tematyczne