EN

13.11.2021, 09:01 Wersja do druku

Warszawa. Prapremiery baletów "Exodus" Anny Hop i "Bieguni-Harnasie" Izadory Weiss odbędą się w sobotę

Prapremiery dwóch spektakli: "Exodus" w choreografii Anny Hop i "Bieguni-Harnasie" w choreografii Izadory Weiss w wykonaniu tancerzy Polskiego Baletu Narodowego będzie można obejrzeć w sobotę w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej podczas wieczoru baletowego.

fot. mat. teatru

"Exodus" w choreografii Anny Hop do muzyki Wojciecha Kilara i "Bieguni-Harnasie" w choreografii Izadory Weiss do muzyki Karola Szymanowskiego łączą dwa elementy - muzyka polska oraz motyw ruchu, wędrówki i poszukiwania swojego miejsca.

- Temat nieuchronności losu i zagadnienie, czy mamy na niego wpływ, to pytania, które zadaję - powiedziała PAP Anna Hop. - W muzyce Kilara zainspirowała mnie jej objętość, moc, powtarzalność, chociaż repetowane motywy są za każdym razem trochę inne. Z tym skojarzyła mi się właśnie powtarzalność losu ludzkiego - niby każde pokolenie ma inne dzieje, a jednak ludzkość wpada ciągle w te same schematy - tłumaczyła.

- Zdecydowałam się na bohatera zbiorowego, którym jest nie tylko ludzkość. Chciałam pokazać, że ruch, czy ogólnie właściwości, jakie posiada duża masa, odnoszą się również do zwierząt, natury do ruchu, który odbywa na poziomie makro np. w kosmosie, czy mikro na poziomie komórki, atomu. Ludzkość a zwierzęta, mrowisko a miasto, to wszystko łączy się w jakiś sposób, a różni się tylko skalą - dodała.

Część pierwsza, oparta na muzyce "Exodusu" Kilara, nosi tytuł "Księga wyjścia", część druga – "Księga powtórzonego prawa" czerpie z II Koncertu fortepianowego (części Largo funebre i Larghetto riflessivo). Część trzecia ma tytuł "Księga upadku" i muzycznie czerpie z "Bogurodzicy".

- Naturalne było to, że skoro "Exodus" Wojciecha Kilara czerpie z motywu biblijnego, to jest to jedna z moich inspiracji, ale mój spektakl nie odnosi się tylko do Biblii, ma wymiar bardziej uniwersalny. Dotyczy wszystkich wędrówek, dlatego że ludzkość przemieszcza się od zarania dziejów - tłumaczyła. - Czy są to przesiedlenia czy żywot ludów koczowniczych, czy to jest emigracja, uchodźctwo, interesuje mnie każdy rodzaj ruchu w grupie ludzi i nie tylko ludzi, ruch bez względu na cel i powód. (...) Chciałam znaleźć wspólny mianownik dla ruchu i wędrówki, rozważałam, co oznacza zostawienie swojej przeszłości, doczesności, zamknięcie jakiegoś etapu i ruszenie do przodu z nadzieją na budowanie lepszego życia - tłumaczyła.

Koncepcja dramaturgiczna Izadory Weiss, autorki choreografii i kostiumów do spektaklu "Bieguni-Harnasie", opiera się na połączeniu prozy Olgi Tokarczuk z muzyką Karola Szymanowskiego. "Artystka sięga po epizod Bieguni z noszącej ten sam tytuł książki Tokarczuk i łączy go z IV Symfonią Koncertującą i Harnasiami Szymanowskiego, również z fabularną strukturą tego góralskiego baletu-pantomimy" - podał Teatr Wielki - Opera Narodowa.

"Bieguni" to literacka monografia zjawiska ruchliwości, poruszania się, niepokoju podróżnego. Zdaniem autorki, turystyka stała się współczesnym sposobem zaspokajania bardzo starego, atawistycznego, nomadycznego popędu. Osią, wokół której autorka zbudowała książkę, nie jest postać, jakaś historia, tylko fenomen, jakim jest podróżowanie. Tytuł książki "Bieguni" nawiązuje do nazwy rosyjskiej sekty z XVIII wieku, której członkowie uważali, że świat jest dziełem szatana, a kiedy się zatrzymujemy, szatan ma do nas najlepszy dostęp. Żeby uciec przed diabłem, musimy się cały czas poruszać. Tokarczuk pisze, że spotkała współczesnych biegunów, niedobitków tej sekty, którzy przez cały czas przemieszczają się metrem po Moskwie.

Zdaniem Izadory Weiss "nikt nie mógłby wyrazić tej idei lepiej niż tancerze, których życie upływa na oswajaniu zła ciągłym ruchem".

Balet Szymanowskiego Harnasie powstał z fascynacji kompozytora dziką i wolną naturą ludzi gór, podhalańskich zbójników oraz pierwotną energią męskiego tańca. "U Izadory Weiss Bieguni-Harnasie, ci zbuntowani outsiderzy, mają dla głównej bohaterki spektaklu, Annuszki, niezwykłą siłę przyciągania. Dusi się ona w atmosferze rodzinnej i społecznej opresji. Przeczuwa, że aby stać się w pełni człowiekiem, trzeba pozwolić sobie na stanięcie twarzą w twarz z wolnością. Przemiana duchowa, jakiej dozna Annuszka, pozwoli jej wypełnić pustą skorupę konwenansów społecznych własną życiodajną treścią, w czym istotną rolę odegra postać Męża. Przewodnikiem w duchowym dojrzewaniu bohaterki będzie Galina, uosobienie kobiecej wolności" - czytamy w opisie spektaklu na stronie TW-ON.

Po premierze spektakle można oglądać 14, 16 i 17 listopada oraz 11, 12 i 13 lutego.

Źródło:

PAP