To będzie przedstawienie o naszych lękach o przyszłość. Opowiadamy o przyszłości Europy, dywagujemy na temat jej losu – mówi PAP autor scenariusza „Un-packing” Mikita Iłynczyk. Premiera w stołecznym Teatrze Dramatycznym im. Gustawa Holoubka – w sobotę.
Jak wyjaśnił, głównym źródłem do pracy nad scenariuszem i spektaklem była nominowana do Literackiej Nagrody Nike 2025 książka „Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia” Anety Prymaki-Oniszk. Autorka przełamuje w niej wieloletnie milczenie, przywracając głos białorusko-prawosławnej mniejszości w Polsce i odkrywa wymazywaną warstwę lokalnej historii. A my na bazie tego reportażu spróbowaliśmy zbudować mosty dramaturgiczne, teatralne pomiędzy wydarzeniami historycznymi na Podlasiu, a tym co odczuwamy, gdy myślimy o przyszłości – wyjaśnił Mikita Iłynczyk.
Akcja przedstawienia rozgrywa się w Polsce w roku 2029. „Unia Europejska się chwieje. Empatia staje się gestem medialnym, program integracyjny – polityczną pułapką, a »gościnność« – reżyserowanym formatem politycznego reality show” – napisano w zapowiedzi.
Pytany, kim są bohaterowie spektaklu, Mikita Iłynczyk powiedział: – dla mnie fascynująca jest swego rodzaju przypadkowość w naszym zespole. – Mamy bardzo różnorodny tożsamościowo zespół aktorski. Najbardziej mnie zaskoczyło, że na przykład dwoje aktorów, małżeństwo z Wrocławskiego Teatru Współczesnego, Tomasz i Magdalena Taranta pochodzą z Hajnówki na Podlasiu i są rdzennymi Białorusinami. W trakcie przedstawienia poniekąd „odpakowują” swoje rodzinne archiwum – wyjaśnił autor scenariusza. – Dla mnie to najbardziej subtelny, wrażliwy moment w tym spektaklu – ocenił.
– Głównym bohaterem jest anonimowa postać określona jako Autor. Gra go Kiryl Masheka – performer i aktor z Białorusi, który miał bolesne doświadczenia z reżimem Łukaszenki, był więziony. Dla niego to bardzo ważne przedstawienie, bo po uwolnieniu z więzienia od razu przyjechał do Europy. Jest to jego pierwsza rola i od razu grana w języku polskim – wyjaśnił Mikita Iłynczyk.
Jak zaznaczono w zapowiedzi, punkt wyjścia spektaklu „Un-packing” przypomina kolejny viralowy format. Tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego ekipa programu telewizyjnego „Nasz dom. Wasz dom” odwiedza lewicową kandydatkę, która gości u siebie uchodźców z Białorusi. „Kamery rejestrują emocje, napięcia, rodzinne dramaty. Ale coś idzie nie tak. W zagraconym kartonami mieszkaniu uruchamia się łańcuch zdarzeń – prywatne traumy spotykają się z niewygodną historią Podlasia, nierozliczoną przeszłością, polityczną grą i wypartą tożsamością. Rzeczywistość pęka – a wraz z nią wyobrażenie o Europie – otwartej, empatycznej i demokratycznej” – napisano.
Spektakl Katarzyny Kalwat i Mikity Iłynczyka to dystopijne political fiction z pogranicza groteski i dokumentu. To także opowieść o rodzinie, która staje się społeczną soczewką pełną napięć i nieporozumień.
Przedstawienie ukazuje Europę w stanie rozpadu, w której migranci stają się kartą przetargową w kampaniach wyborczych, a narracje o solidarności i otwartości okazują się polityczną fikcją.
Jak podkreślono, „Un-packing” to opowieść o przeszłości i przyszłości – o świecie, w którym liberalne odpowiedzi zawodzą, a radykalne idee zyskują poparcie.
Reżyseria – Katarzyna Kalwat. Dramaturgia – Mikita Iłynczyk. Przestrzeń – Zbigniew Libera. Kostiumy, opracowanie scenografii – Tasha Katsuba. Muzykę skomponował Wojciech Błażejczyk. Współpraca dramaturgiczna i konsultacje językowe na pierwszym etapie pracy nad scenariuszem – Roman Pawłowski.
Występują: Mariusz Drężek (Wujek Mieczysław), Robert T. Majewski (Operator Oskar), gościnnie Kiryl Masheka (Autor), Marta Ojrzyńska (Marta Wyklęcka), Ewelina Paszke-Lowitzsch z Wrocławskiego Teatru Współczesnego (Joanna Jachimczuk), Dominik Smaruj z Wrocławskiego Teatru Współczesnego (Jan Maria), Magdalena Taranta z Wrocławskiego Teatru Współczesnego (Migrantka Walia) i Tomasz Taranta z Wrocławskiego Teatru Współczesnego (Migrant Denis).
Dyrekcja teatru uprzedza, że spektakl porusza kontrowersyjne tematy historyczne i polityczne. W przedstawieniu pojawia się scena z paleniem papierosa.
Przedstawienie rekomendowane jest dla widzów powyżej 16. roku życia.
Spektakl jest koprodukcją Teatru Dramatycznego i Wrocławskiego Teatru Współczesnego im. Marii i Edmunda Wiercińskich. Prapremiera wrocławska: 14 czerwca 2025 r.
Premiera warszawska – 27 września o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie. Kolejne przedstawienie – 28 września.
Przedstawienie jest grane z napisami w języku białoruskim i angielskim.(PAP)