Inne aktualności
- Warszawa. Prapremiera opery „HI§TORY” w Polskiej Operze Królewskiej 18.11.2024 12:10
- Zielona Góra. Spotkanie wokół książek Jana Nowickiego 18.11.2024 11:53
- Kraków. Teatr Nowy Proxima ogłasza wyniki konkursu piosenki „Oblicza Kory” 18.11.2024 11:08
- Teatr TV. „Miłość” Benjamina Bukowskiego w reż. Błażeja Peszka już 25 listopada o 20.30 18.11.2024 10:52
- Bydgoszcz. Premiera specjalnej edycji Monopoly w Operze Nova. To najdroższe miejsce na planszy 18.11.2024 10:49
- Wrocław. Wkrótce pokazy monodramu Kamili Baar 18.11.2024 10:25
- Szczecin. Spektakl teatru butoh w ramach obchodów 45-lecia Kany 18.11.2024 10:12
- Kalisz. Dziś premiera słuchowiska „Melancholia” z udziałem aktora Wojciecha Masacza 18.11.2024 10:01
- Warszawa. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Opowiadania – od środy 18.11.2024 09:14
- Rzeszów. Teatr im. Siemaszkowej dostanie dofinansowanie na budowę Nowej Sceny 18.11.2024 09:12
- Łódź. Wkrótce druga edycja Festiwalu Teatru Kameralnego 18.11.2024 08:51
- Poznań. Terapeutyczna moc musicalu na festiwalu „Czas na teatr” 18.11.2024 08:46
- Brzeg Dolny i Nowy Sącz. Ostatnie występy łódzkiej "Ifigenii" w kraju 18.11.2024 08:35
- Gera/Niemcy. Joanna Lewicka laureatką FAUSTA – najważniejszej nagrody teatralnej w Niemczech 17.11.2024 19:33
- Chcąc wyrazić solidarność z narodem ukraińskim, zdecydowaliśmy się zdjąć z afisza na najbliższy sezon tytuły rosyjskich twórców - informuje Opera Narodowa. Pisze Katarzyna Jaroch w „Gazecie Wyborczej - Stołecznej”.
Teatr Wielki – Opera Narodowa ogłosił program na nadchodzący sezon 2022/23. Na próżno szukać w nim granego tradycyjnie w grudniu „Dziadka do orzechów" i innych dzieł twórców rosyjskich. Zaniepokoiło to fanów opery, którzy chętnie z dziećmi oglądali przełożone na deski teatru arcydzieło literatury, udźwiękowione przez Piotra Czajkowskiego. Spektakl w obecnej w wersji choreograficznej Toera van Schayka i Wayne’a Eaglinga wszedł na afisz opery w 2011 r. z przerwą pandemiczą. Wcześniejsza wersja choreograficzna Andrzeja Glegolskiego była grana od 1989 r.
„No cóż, wygląda na to, że Operze Narodowej nie zależy na wychowaniu kolejnego pokolenia melomanów", „Szkoda, że »Dziadka do orzechów« brak – jakoś tak zawsze ze świętami się kojarzył…" – komentują internauci.