Inne aktualności
- Bydgoszcz. Beniamin M. Bukowski nowym dyrektorem Teatru Polskiego 20.09.2024 19:58
- Warszawa. Zbliża się dzień otwarcia Universum Teatru i Umysłu 20.09.2024 18:36
- Warszawa. ZAiKS pomaga artystom, którzy ucierpieli na skutek powodzi 20.09.2024 18:27
- Warszawa. 6. edycja cyklu #PolacyRobiąTeatr #PolkiRobiąTeatr w Teatrze Druga Strefa – od soboty 20.09.2024 16:23
- Warszawa. MKiDN: Powołaliśmy Radę ds. Instytucji Artystycznych IV kadencji 20.09.2024 16:19
- Kraj. „Halka” wileńska na antenie radiowej Dwójki 20.09.2024 16:18
- Warszawa. Monodram Anicety Ochnickiej w SPATiFie 20.09.2024 15:47
- Toruń. Ruszają przesłuchania do największej produkcji Teatru Muzycznego – „Jesus Christ Superstar” 20.09.2024 14:24
- Warszawa. 200. spektakl „W progu” Mariana Opani w Teatrze Ateneum 20.09.2024 14:18
- Warszawa. Nowy projekt Kamila Wodki. Premiera w Teatrze Scena Współczesna 20.09.2024 13:58
- Warszawa. „Elektra” – czytanie performatywne. Sofokles na nowo odczytany 20.09.2024 13:42
- Najlepszy, najlepsza, najlepsi w sezonie 2023/2024 20.09.2024 13:18
- Białystok. W centrum miasta odsłonięto mural upamiętniający Krzysztofa Raua 20.09.2024 13:06
- Warszawa. Rozpoczęły się próby do spektaklu „Orfeusz” w TR Warszawa 20.09.2024 12:24
- Chcąc wyrazić solidarność z narodem ukraińskim, zdecydowaliśmy się zdjąć z afisza na najbliższy sezon tytuły rosyjskich twórców - informuje Opera Narodowa. Pisze Katarzyna Jaroch w „Gazecie Wyborczej - Stołecznej”.
Teatr Wielki – Opera Narodowa ogłosił program na nadchodzący sezon 2022/23. Na próżno szukać w nim granego tradycyjnie w grudniu „Dziadka do orzechów" i innych dzieł twórców rosyjskich. Zaniepokoiło to fanów opery, którzy chętnie z dziećmi oglądali przełożone na deski teatru arcydzieło literatury, udźwiękowione przez Piotra Czajkowskiego. Spektakl w obecnej w wersji choreograficznej Toera van Schayka i Wayne’a Eaglinga wszedł na afisz opery w 2011 r. z przerwą pandemiczą. Wcześniejsza wersja choreograficzna Andrzeja Glegolskiego była grana od 1989 r.
„No cóż, wygląda na to, że Operze Narodowej nie zależy na wychowaniu kolejnego pokolenia melomanów", „Szkoda, że »Dziadka do orzechów« brak – jakoś tak zawsze ze świętami się kojarzył…" – komentują internauci.