EN

8.11.2023, 11:11 Wersja do druku

Warszawa. Gościnne występy Teatru Polskiego w Muzeum POLIN

Premiera spektaklu teatralnego „Czekając na dzień” na podstawie wspomnień Stefanii Milenbach, jednej z bohaterek rocznicowej wystawy „Wokół nas morze ognia” w Muzeum POLIN, z udziałem aktorek Teatru Polskiego Grażyną Barszczewską i Dorotą Bzdylą odbędzie się 10 listopada w Audytorium Muzeum Historii Żydów Polskich.

fot. mat. teatru

"Spektakl przedstawia losy Stelli Fidelseid, dwudziestoczteroletniej Żydówki, która przeżyła powstanie i likwidację getta warszawskiego" - poinformowała PAP Olga Kaliszewska, z działu mediów Muzeum POLIN.

Stefania Fidelseid wyszła z kryjówki w piwnicy spalonego domu w getcie i nie wiedziała, dokąd iść. Jak setki innych, którzy przetrwali likwidację getta, samotna, odcięta od świata murem, umęczona głodem, chorobami i strachem miała do wyboru poddać się lub zawalczyć o życie mimo nikłych szans na przetrwanie. Swoją historię Stefania Fidelseid / Stefania Świeca / Stella Fidelseid / Stefania Milenbach (1919–2001) przedstawiła we wspomnieniach „Wyszłam z bunkra i nie wiedziałam, dokąd iść”.

Stella Fidelseid jest jedną z bohaterek wystawy „Wokół nas morze ognia” i jedną z nielicznych osób, którym udało się przeżyć powstanie i likwidację getta. Urodzona w Warszawie, podczas okupacji przesiedlona do getta, mieszkała wraz z mężem, rodzicami, młodszą siostrą i krewnymi na parterze kamienicy przy ulicy Wołyńskiej 6. Tracąc kolejno bliskich, została sama. W ukryciu, w ciemności, w piwnicach zburzonych domów, pod gruzami cudem przetrwała wiele tygodni.

W czasie powstania przekradała się z bunkra do bunkra, leżała pod arkuszem blachy lub siedziała skulona w szafce opuszczonego mieszkania, aby przeczekać kolejną "akcję". Jej rodziców i młodszą siostrę Niemcy wysłali do obozu zagłady w Treblince. W pierwszych dniach powstania jej męża, lekarza Salomona Świecę, wywieźli na Majdanek, gdzie odebrał sobie życie, zażywszy truciznę. Stefania dowiedziała się o tym dopiero po wojnie.

Pod koniec powstania dołączyła do grupy ocalałych tak jak ona z pożogi. Ukrywali się razem. W listopadzie 1943 roku Stefania urodziła w bunkrze synka. Po kilku dniach dziecko zmarło z głodu. W grudniu 1943 roku grupa przeskoczyła przez mur na stronę „aryjską”. Stefa wraz z Chanełe, towarzyszką z bunkra, ukrywały się w wielu polskich domach. Pomogła im Michalina Poncyliusz, prowadząca sklep spożywczy, do którego kobiety trafiły przypadkiem. Koniec wojny zastał je w Milanówku. W 1950 roku Stefania wyjechała do Izraela. Tam wróciła do swojego przedwojennego zawodu laborantki. Poznała przyszłego męża, Mordkę Milenbacha, z którym przenieśli się na stałe do Brazylii. Osiedli w Sao Paulo, urodziła im się córka Anette.

Autorkami scenariusza spektaklu są Patrycja Mikłasz-Pisula i Anna Skuratowicz. Przedstawienie reżyserowała Anna Skuratowicz; scenografię stworzyła Julia Skrzynecka.

Terminy spektakli: 10 listopada (piątek), godz. 12 – z tłumaczeniem na polski język migowy, osoby niesłyszące mogą również skorzystać ze stacjonarnej pętli indukcyjnej zainstalowanej w Audytorium; 10 listopada (piątek), godz. 19.00; 11 listopada (sobota), godz. 19.00; 12 listopada (niedziela), godz. 19.00. Bezpłatne bilety dostępne w kasach muzeum i Teatru Polskiego.

Spektakl „Czekając na dzień” towarzyszy wystawie „Wokół nas morze ognia. Losy żydowskich cywilów podczas powstania w getcie warszawskim” zorganizowanej w Muzeum POLIN z okazji 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Współorganizatorem spektaklu jest Teatr Polski w Warszawie.

Źródło:

PAP

Autor:

Anna Bernat