EN

9.11.2021, 10:54 Wersja do druku

Warszawa. Debiut reżyserski Sambora Czarnoty na Scenie Relax

Inne aktualności

13 i 14 listopada na Scenie Relax odbędą się premierowe pokazy (w dwóch obsadach) spektaklu "La Bombe" Carole Greep w reż. Sambora Czarnoty.

Spektakl „La Bombe” to historia małżeństwa poszukującego z ogromnym zaangażowaniem nowej siły i energii, która wzmocniłaby ich związek, choć dotychczas wszystkie teorie zawiodły. Dają sobie kolejną szansę i postanawiają podczas urlopu na malowniczej Korsyce odnaleźć iskrę do dawnej płomiennej miłości.

Towarzyszy temu przyjaciel rodziny, który pod maską przebojowego uwodziciela kryje swoje niepewności i porażki. Zawsze można na niego liczyć, zawsze służy wsparciem i dodaje otuchy. Dynamiczne wydarzenia nabierają rozmachu wraz z pojawieniem się młodziutkiej opiekunki do dzieci. Zaczyna się intryga pełna niedomówień i sytuacji zdominowanych przez podejrzliwość głównej bohaterki przeżywającej baby blues – wybuchowej i chorobliwie zazdrosnej. Do tego dochodzą gesty serdeczności i ciepłych uczuć pełnej wdzięku i naturalności zjawiskowej Sam, które nie zawsze bywają dobrze interpretowane.

„La Bombe” to historia nieobojętna, która może dotyczyć wielu z nas. „La Bombe” to śmiech przez łzy, poczucie bezsilności i eksplozja radości naszych bohaterów. Chęć zaistnienia jako lepsza wersja samego siebie i niespodziewany wpływ epizodu sprzed lat na przyszłość.

Wszystko to ze szczęśliwym zakończeniem w oprawie z pobudzającą zmysły wyśmienitą grą aktorską i francuską muzyką w tle korsykańskiego zachodzącego słońca.

***

„Reżyseria to wyzwanie i odpowiedzialność, ale pomyślałem sobie, że po 20 latach grania muszę pójść dalej, muszę zrobić coś nowego, coś co da mi satysfakcję i pozwoli w pełni wykreować świat i historie ludzi, których sam jako Widz chciałbym zobaczyć… i chyba się udało.” – mówi Sambor Czarnota. „Zresztą sami Państwo ocenicie! Zapraszam na La Bombe! Historia bohaterów jest mi po prostu bliska.

Wiarygodna. Ciekawa. Zaskakująca. Dowcipna. Kąśliwa i wzruszająca... i to wszystko w anturażu pięknej słonecznej Korsyki z lampką Chardonnay w dłoni. Czego chcieć więcej?”

„Zebranie w jednym projekcie tylu rozchwytywanych twórców okazało się nie lada wyzwaniem, tym bardziej cieszy mnie, że udało nam się stworzyć tak zgrany zespół. Dla mnie było to bardzo inspirujące spotkanie, wymagające sięgnięcia do dużego wachlarza emocji i okrycia w sobie nowych środków wyrazu. Próby były dla nas okazją do długich dyskusji o kobietach i mężczyznach, małżeństwie, rodzicielstwie, a przede wszystkim o miłości! Myślę, że udało nam się stworzyć spektakl zabawny, intrygujący, oddający klimat śródziemnomorskich wakacji, a przy tym przypominający, że warto w życiu zawalczyć o to, co najważniejsze.” – Anna Czartoryska – Niemczycka

„Praca przy La Bombe była cudownym spotkaniem - i z koleżankami, i kolegami, i z reżyserem, i z postaciami, które są niejednowymiarowe. Sambor bardzo dbał o to żebyśmy szukali głębiej, nie po literach, a przede wszystkim o to żebyśmy czuli ze robimy to razem i każdy wkłada swoją cegiełkę do procesu twórczego. Bardzo się cieszę ze mogę być częścią tego korsykanskiego świata.” – Maria Wieczorek

„Sztuka nad którą pracowaliśmy przeniesie Państwa w niezwykle przyjemny klimat wakacyjnej Korsyki.

Świetna muzyka, gustowne wnętrza, dobrze ubrani ludzie - pozorna sielanka - a jednak nie wszystko złoto co się świeci. Głowni bohaterowie trwają w kryzysie małżeńskim. Chcąc sobie pomoc zatrudniają Nianię. Zachęcam Państwa do obejrzenia i prześledzenia losów naszych bohaterów. Bardzo się z nimi zżyliśmy i oddaliśmy kawał serducha. Dla mnie osobiście praca w zespole osób tak zaangażowanych, zdyscyplinowanych to była czysta przyjemność! Dzięki koledzy, a Państwa zapraszam do na nasze spektakle” – Katarzyna Glinka

„Praca nad spektaklem La Bombe mogę powiedzieć, że w pewnym stopniu była taką, jaką aktor może sobie wymarzyć. Przede wszystkim udało znaleźć się przezabawny tekst, który niesie ze sobą dużo więcej niż zwykła komediowość. Porusza tematy które nie tylko są ogólnie ważne, ale dla większości twórców w naszym wieku mogą być szczególnie bliskie. Pewnie między innymi dlatego nasz spektakl robi się
w pewnym momencie tak bardzo bolesny. Wydaje mi się, że udało nam się idealnie wywarzyć proporcje między powagą a żartem. Po drugie warunki pracy, które zostały nam stworzone, były rzadko spotykanym komfortem. Na ostatnim etapie prób mieliśmy możliwość wyjechania całą grupą pod Warszawę i tam skupić się prawie wyłącznie na pracy. Stworzyło to taki dodatkowy, trochę przypadkowy rodzaj wspólnoty i intymności, który potem uderza ze sceny. Do tego Sambor debiutujący jako reżyser. Poziom przygotowania, zaangażowania, wrażliwości teatralnej, świadomości scenicznej, do tego pozwalanie aktorom na pewien rodzaj swobody i częste burze myśli. Tutaj nic dodać, nic ująć. Tak to powinno wyglądać, myślę... no i koleżanki i koledzy! Naprawdę nie wiem, jak to się udało... Produkcji udało się zaangażować niezwykle silne osobowości aktorskie. Mocnych indywidualistów! Do tego ludzi ze sporym doświadczeniem, wiedzą i umiejętnościami. Dlatego ilość pomysłów i możliwości była tak duża, że czasem aż przeszkadzała. Bo zawsze w pewnym momencie pojawiało się coś jeszcze lepszego. Mogliśmy się albo pozabijać, albo stworzyć wspólnie coś pięknego! Wybraliśmy to drugie rozwiązanie. I bardzo dobrze! Mamy niebywale zabawny, inteligentny, mądry i wzruszający spektakl. Każdemu życzę takiej właśnie pracy!”
– Michał Rolnicki

PREMIERA I 13.11., godz. 19.00

Katarzyna GLINKA | Maria WIECZOREK | Radosław PAZURA | Wojciech BŁACH

PREMIERA II 14.11., godz. 17.00

Anna CZARTORYSKA - NIEMCZYCKA | Maria WIECZOREK | Radosław PAZURA | Michał ROLNICKI

Źródło:

Materiał nadesłany