Album Teatr Współczesny w Warszawie 1949–2024 to nie tylko rocznicowa publikacja, ale świadectwo trwania wyjątkowej instytucji, która przez 75 lat nie poddawała się sezonowym modom ani doraźnym kompromisom. To opowieść o teatrze, który budował swoją tożsamość poprzez konsekwencję, wzajemne zaufanie i świadomość odpowiedzialności za sens wypowiedzi artystycznej. Wspomnienia, eseje i fotografie tworzą razem portret sceny, która przez dekady zachowała własny ton – spokojny, głęboki i rozpoznawalny. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Wszystkich.
W świecie teatru, coraz częściej zdominowanego przez krótkotrwałe trendy i efekciarskie rozwiązania, album jubileuszowy Teatru Współczesnego w Warszawie jawi się jako afirmacja wartości, która dziś należy do rzadkości: ciągłości. Otwiera go rozmowa trzech wybitnych postaci polskiej krytyki teatralnej – Augusta Grodzickiego, Jerzego Koeniga i Andrzeja Wanata – zarejestrowana w 1990 roku, zatytułowana wymownie: Pochwała ciągłości. Dziś, ponad trzy dekady później, jej przesłanie brzmi jeszcze mocniej. To właśnie nieprzerwana linia artystyczna i etyczna – od Erwina Axera po Macieja Englerta – stanowi o wyjątkowości tej sceny.
Album, przygotowany z okazji 75-lecia teatru, to nie tylko zapis dokonań instytucji. To wielogłosowa, osobista opowieść o teatrze jako miejscu formacyjnym – przestrzeni doświadczenia i wewnętrznego dojrzewania, które dla wielu stało się artystycznym domem. Podzielony na rozdziały autorstwa znakomitych krytyków i znawców, składa się na całość wielowymiarową, świadomą i poruszającą.
Tomasz Mościcki, w rozdziale zatytułowanym Okruchy, snuje opowieść wspomnieniową, wracając m.in. do postaci wybitnych aktorów Współczesnego: Bronisława Pawlika, Czesława Wołłejki, Krzysztofa Kowalewskiego. Nie są to jedynie portrety artystów, ale ludzi mocno związanych z tym miejscem – kształtowanych przez jego klimat i zarazem go współtworzących. Mościcki nie rekonstruuje tylko samych ról, lecz zapisuje obecność – wciąż wyczuwalną w pamięci tej sceny.
Elżbieta Baniewicz, w osobistym eseju Dlaczego Współczesny to mój teatr?, pokazuje własną drogę fascynacji tym miejscem – od pierwszego spektaklu Trzy siostry z Lipińską, Mrozowską i Mikołajską, przez Tango i Emigrantów Mrożka, aż po obecność na próbach Macbetta Ionesco czy Lira Bonda. Jej narracja to nie tylko wspomnienie, ale próba uchwycenia istoty „stylu Współczesnego”: aktorstwa powściągliwego, precyzyjnego, opartego na myśleniu i rzetelnej pracy z tekstem. To teatr myślący – powściągliwy w formie, ale głęboko empatyczny wobec człowieka i jego losu.
Janusz Majcherek w rozdziale W stronę Mokotowskiej kreśli własną drogę dojścia do Teatru Współczesnego – symbolicznie rozpoczętą od Edwarda Csato. Ten moment inicjacji jest znamienny – Współczesny nie był dla wielu tylko sceną, lecz przestrzenią wtajemniczenia w teatr jako formę istnienia. Mokotowska 13 staje się tu nie tylko adresem, ale znakiem miejsca, w którym teatr uprawia się z powagą, szacunkiem i świadomością odpowiedzialności.
Podstawą albumu są fotografie – zarówno te archiwalne, jak i wykonane specjalnie na potrzeby publikacji. Część z nich to efekt pracy osób głęboko związanych z teatrem, co widać w ich emocjonalnym i refleksyjnym charakterze. Kompozycje kadrów są nastrojowe, skupione, czasem kontemplacyjne. Jedna z nich – z efektem promienia światła wpadającego z Jaworzyńskiej – powstała przy użyciu teatralnego dymu. Ten prosty zabieg zyskuje niemal metaforyczny wymiar: teatr wyłaniający się z cienia czasu.
Teatr Współczesny w Warszawie 1949–2024 to książka o wartości dokumentalnej i artystycznej, ale przede wszystkim emocjonalnej. To publikacja, po którą sięgnie nie tylko badacz teatru, lecz każdy, kto widzi w teatrze coś więcej niż widowisko – spotkanie z ideą, stylem myślenia, światem przeżywanym wspólnie. To zapis historii, która dobiegła końca, ale wciąż trwa – w pamięci, w zdjęciach, w słowie.
„Przeminą lata – ten album pozostanie.” To nie tylko podsumowanie. To obietnica, że teatr może się nie kończyć, jeśli potrafimy o nim mówić z miłością i odpowiedzialnością.