W grudniu 2019 roku na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie wystawiony był spektakl „Diabły" w reżyserii Agnieszki Błońskiej.

Relacjonowaliśmy Czytelnikom „Gazety Polskiej" przedstawienie, w którym kobieta podająca się za Matkę Bożą zachowywała się jak prostytutka. Tekst „Matki Joanny od aniołów" Jarosława Iwaszkiewicza posłużył twórcom do wykorzystania elementów religijnych i wplecenia ich w porno-spektakl, w którym dużą rolę przypisano wykładowi o budowie fizjologicznej łechtaczki i zachęcano publiczność do zbiorowej masturbacji. Od czasu do czasu wypowiadano w opisanych okolicznościach słowa „cześć Krzyżowi Świętemu".

Jednak Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe w Warszawie postanowieniem z 17 kwietnia 2020 roku odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie obrazy uczuć religijnych. W uzasadnieniu można przeczytać m.in., że aktorka „wypowiadając słowa „cześć Krzyżowi Świętemu" oraz „proszę sobie wyobrazić, że jestem Matką Bożą" (a potem zachęcając mężczyzn z publiczności do stosunku - przyp. red.) nie znieważała nikogo, bo „poprzestawała na zachęceniu publiczności do uruchomienia wyobraźni". Fakt, że stulę z symbolem krzyża aktorka wyjęła sobie z majtek, również nie nosił zdaniem prokuratury znamion czynu zabronionego.