Od pierwszych dni wojny ukraińskie gwiazdy show-biznesu, teatru i sportu wykorzystują swoją popularność, aby informować świat o wydarzeniach na Ukrainie, pomagać wojsku i współobywatelom.
Serhij Prytula, ukraiński komik i prezenter telewizyjny, zbiera pieniądze na zaopatrzenie wojska i obronę terytorialną. Ostatnio jego fundacja w 3,5 godziny zebrała 10 mln hrywien na zakup tureckich dronów bajraktarów, które sieją spustoszenie w rosyjskiej armii.
Gwiazdy chwyciły za broń
Wiele ukraińskich gwiazd porzuciło dotychczasową działalność i chwyciło za broń. W obronie terytorialnej Kijowa służy np. Oleg Mychajluta, lider grupy „Taniec na Majdanie Kongo". Oleg Sobchuk, frontmen grupy „Sky", broni swojego rodzinnego Tarnopola. Piosenkarka Iryna Fedyshyn robi siatki maskujące, a choreograf i tancerz Dmytro Dykusar zgłosił się na ochotnika do wojskowego biura rejestracji i rekrutacji.
Biathlonistka Anastasia Merkushina zmieniła swój sportowy karabin na wojskowy automat i przystąpiła do ukraińskich pograniczników. Andrij Khlyvniuk, solista grupy „Boombox", dołączył do Kijowskiej Obrony Terytorialnej i wezwał do tego wszystkich mężczyzn. Podobnie postąpił bokser Ołeksandr Usyk, mistrz wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO, IBO i IBF. Inny słynny bokser, Wasyl Łomaczenko, dwukrotny mistrz olimpijski, mistrz świata i mistrz Europy, broni teraz rodzinnego miasta w obwodzie odeskim.
- Wiele osób otwiera swoje serca. Widzę to przede wszystkim w Polsce, gdzie mieszkam, ile osób pomaga. Dlatego wierzę w lepszy świat po wojnie – mówi Susanna Yara, solistka zespołu folkowego „Hrdza". Sama też zbiera pieniądze dla ukraińskiej armii, głównie na koncertach charytatywnych. Jej brat służy w Siłach Zbrojnych Ukrainy.