EN

25.01.2023, 12:34 Wersja do druku

Uciekła mi przepióreczka

„Uciekła mi przepióreczka" wg Stefana Żeromskiego w reż. Michała Kotańskiego w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Pisze Rafał Turowski na swojej stronie.

fot. Krzysztof Bieliński/mat. teatru

Noblesse oblige, skoro tekst Patrona, to oczywiście – reżyseruje Dyrektor. I aż dziwne, że z tak wyraźnym tropem nikt chyba nie zwrócił uwagi, że to przedstawienie tak naprawdę jest palimpsestem.

Ab ovo. Przełęcki – jak pamiętamy - przyjeżdża do Porębian, żeby stworzyć uniwersytet ludowy, zakochuje się w nim Smugoniowa, że wzajemnością, Sieniawianka chce dać pieniądze na tę szkołę, ale jest nieco nieogarnięta, nie wszystko – mówiąc w skrócie – się układa, wybucha skandal, Przełęcki wyjeżdża. W kieleckim przedstawieniu Smugoniowa jest główną bohaterką, nie Porębski, feministycznej poświaty nad tą premierą nikt nie skrywał, przeciwnie; prof. Duniec oprócz wkładu w opracowanie tekstu przeprowadziła rozmowy z dwiema kieleckimi polonistkami i o Żeromskim w dzisiejszej szkole i – o dzisiejszej szkole w ogóle. I były to rozmowy ciekawe, bardzo jednak gorzkie, o kompletnym niezrozumieniu (delikatnie mówiąc) dzisiejszej edukacji przez stosowny resort.

A propos tezy z pierwszego akapitu - gdybyśmy przeprowadzili taki eksperyment myślowy – dozwolony przecież, nie wywołujący żadnej nieuczciwości intelektualnej i – zamienili szkołę w Porębianach na… teatr? Ten teatr. Niektóre sceny same kalkulowały mi się z rzeczywistością – z politycznym, ekonomicznym, artystycznym dziennikiem budowy nowej (ufam, że pięknej) siedziby. Nie chcę przez to powiedzieć, że ktokolwiek (znaczy Dyrektor) jest tutaj Przełęckim, Bęczkowskim czy Ciekockim, nie, ale nie mam wątpliwości, że mottem tej opowieści jest strawestowane nieco przesłanie Uniwersytetu Ludowego – „sami zbudujemy”. I miałem z TAKIEGO oglądania tej Przepióreczki ogromnie dużo frajdy, nic, tylko łapać nadpisania, meta znaczenia, metaforki, kpinki i przycinki, wszystko tu się ładnie spinało.

A że to prawdopodobnie przypadek? Ach, zupełnie nie szkodzi.

fot. Krzysztof Bieliński/mat. teatru

Tytuł oryginalny

TEATR ŻEROMSKIEGO W KIELCACH

Źródło:

www.rafalturow.ski
Link do źródła