Prezydent Torunia chce rozszerzyć statut kilku instytucji kultury m.in. Dworu Artusa i Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej, by mogły prowadzić zajęcia dotyczące profilaktyki uzależnień i przeciwdziałania negatywnym skutkom uzależnień. Pomysł zostanie przedstawiony radnym na czwartkowej sesji rady miasta.

Miasto chce, by w planie imprez organizowanych przez cztery instytucje kultury: Toruńską Agendę Kulturalną, Centrum Kultury Dwór Artusa, Toruńską Orkiestrę Symfoniczną czy Teatr Baj Pomorski znalazły się przedsięwzięcia skierowane do odbiorców, szczególnie młodych, zagrożonych uzależnieniem i to nie tylko od środków psychoaktywnych: alkoholu, tytoniu czy narkotyków - czytamy na stronie miejskiej.

Nie o profilaktykę chodzi?

O tym, by placówki, w których do tej pory odbywały się koncerty, warsztaty, spektakle lub spotkania przejęły zadania ośrodków pomocy społecznej, w Toruniu mówi się od dawna, ponieważ dodatkowe uprawnienia umożliwią instytucjom pozyskanie dodatkowych pieniędzy przeznaczonych na profilaktykę uzależnień. Problem w tym, że pracownicy kultury nie mają odpowiednich kwalifikacji do tego, by takie zajęcia prowadzić.

Warto też podkreślić, że profilaktyką uzależnień zajmuje się większość ośrodków pomocy rodzinie w Polsce. W Toruniu za profilaktykę uzależnień opowiada Dział Interwencji Kryzysowej Poradnictwa Edukacji i Profilaktyki Uzależnień MOPR z siedzibą przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 82-84. Placówka realizuje zadania z zakresu interwencji kryzysowej oraz poradnictwa, edukacji i profilaktyki uzależnień przejęte po Miejskim Ośrodku Edukacji i Profilaktyki Uzależnień w Toruniu z ul. Kasztanowej 16. Pracują tam przeszkolone osoby w przeciwieństwie do pracowników kultury.