W moim odczuciu na kaliskim festiwalu mało jest imprez towarzyszących, zwłaszcza takich, z których mogliby korzystać zwykli mieszkańcy. Brakuje chyba takiej inicjatywy, która czyniłaby ten festiwal świętem, dorocznym artystycznym karnawałem kaliszan, a przecież bywało tak kiedyś. Jeszcze parę lat temu była też praktyka spotkań z jurorami, pamiętam wiele takich inspirujących spotkań z wybitnymi osobowościami polskiego teatru - mówi Hubert Michalak w rozmowie z Igorem Strapko Krytyce Politycznej.
Hubert Michalak w rozmowie z Igorem Strapko Igor Strapko (Klub Krytyki Politycznej w Kaliszu) Hubercie, niedawno zakończyły się Krakowskie Reminiscencje Teatralne. Byłeś na festiwalu, czy możesz o nim opowiedzieć? Hubert Michalak (kaliszanin, krytyk teatralny): Reminiscencje zapraszają teatralne gwiazdy Europy, w tym roku zgromadzono laureatów Europejskiej Nagrody Teatralnej: Rimini Protokoll z Niemiec, włoski twórca Pippo Delbono i Alvis Hermanis z Łotwy. Najdroższe bilety kosztowały 45 złotych, a były też tańsze, ze zniżkami dla studentów. Mimo wysokich kosztów Magda Grudzińska, dyrektor artystyczna festiwalu, walczyła o ich zmniejszenie tak, by nie musieć podwyższać znacząco cen biletów. Choć dysponuje dość ograniczonym budżetem, ma ambicje, żeby Reminiscencje były ważnym wydarzeniem na mapie teatralnej kraju i to się jej udaje. Świadczy o tym fakt, że na jej festiwal przyjeżdżają kuratorzy innych festiwali szukając interesujących