Inne aktualności
- Warszawa. Gołda Tencer: Szewach Weiss kochał nasz Teatr Żydowski. Przychodził na wszystkie przedstawienia 04.02.2023 15:33
- Łódź. Spektakl „Frida" w Artkombinacie Scenie Monopolis. Wystąpi Martyna Kliszewska 04.02.2023 13:25
-
Poznań. Teatr Wielki symfonicznie. Koncert „Penderecki/Wajnberg" 04.02.2023 12:07
-
Kraków. „Kobieta i życie" - sztuka o sile kobiet na afiszu Teatru Słowackiego 04.02.2023 11:18
- Polskie Radio. Premiera słuchowiska Piotra Zaremby „Jutro premiera" - 5 lutego 04.02.2023 10:48
-
Ile procent normy? O „Tangu”, premierze warszawskiego Teatru Polskiego, rozmawiają Skrzydelski z Morozem 04.02.2023 10:43
- Wałbrzych. Niewolnica Isaura i inni. Weekend w Lalkach i u Szaniawskiego 04.02.2023 10:14
-
Kraków. Na scenę Teatru Łaźnia Nowa wraca „Koncert życzeń", z Danutą Stenką w roli głównej 04.02.2023 08:43
- Włochy. Rozpoczyna się karnawał w Wenecji. Z takim rozmachem, jak przed pandemią 04.02.2023 08:36
- Iran. Reżyser Dżafar Panahi zwolniony z więzienia po dwóch dniach głodówki 04.02.2023 08:30
- Radom. 100 zgłoszeń w VIII edycji Nagrody Gombrowicza 03.02.2023 15:32
-
Warszawa. Rusza IX Konkurs „Klasyka Żywa” 03.02.2023 14:26
- Kraków. Zielono mi, czyli teatr głośno o ekologii. W Nowohuckim Centrum Kultury trwa Festiwal Teatrów dla Dzieci 03.02.2023 14:04
- Kraj. Dziś pierwsza rocznica śmierci Jarosława Marka Rymkiewicza 03.02.2023 13:24
Ślub pary nieheteronormatywnej w finale spektaklu "Spartakus. Miłość w czasach zarazy" w reżyserii Jakuba Skrzywanka na deskach Teatru Współczesnego w Szczecinie był jak wejście do lepszego świata. Ola i Inez, które zdecydowały się wziąć ślub w trakcie prapremiery, udowodniły, że kiedy depcze się miłość osób LGBT+, oni/one/ono z większą determinacją udowadniają, że kochać warto.
Aktorzy, w tęczowych strojach zaprojektowanych w oparciu m.in. o rysunki Zofii Stryjeńskiej, a uszytych przez Koło Gospodyń Wiejskich ze wsi Stobno według projektu Natalii Mleczak, dopełnili obrazu święta dwojga kochających się osób. Widownia zaproszona na polskie weselicho, dzięki muzyce i wspaniałej choreografii przeżyła swoistego rodzaju katharsis. Widzowie spektaklu wychodzili zaskoczeni i wzruszeni "prawdziwą" uroczystością.
Panny młode podkreślały po "ślubie", że traktują tę uroczystość poważnie. Zachwycone zachowaniem publiczności i aktorów, którzy wręczali im swoje kwiaty, mówiły, jak bardzo wdzięczne są za zaproszenie ze strony teatru.
– Dla mnie to była prawdziwa przysięga, chociaż wiem, że taki ślub nie ma niestety mocy prawnej w Polsce. Ten gest był ogromnie ważny z uwagi na intencję. Jeden z bohaterów sztuki, Wiktor, marzył o ślubie ze swoim partnerem. Chłopiec kilka lat temu popełnił samobójstwo. Symbolicznie spełniamy jego marzenie – wyjaśnia Inez.
Część spektaklu zbudowana jest wokół historii opisanych w reportażach o stanie psychiatrii dziecięcej w Polsce. Obserwujemy retrospekcje wydarzeń, które miały miejsce w trzech oddziałach w Józefowie, na gdańskim Srebrzysku i w Garwolinie. Na scenie z fragmentów starych metali znalezionych we wsiach okalających Szczecin zbudowano chlew, zaprojektowany przez artystę sztuk wizualnych Daniela Rycharskiego. Ma być symbolem niedofinansowanych latami, brudnych oddziałów szpitalnych, gdzie często brakuje miejsc i dzieci śpią na materacach w korytarzach. W miarę trwania spektaklu powoli, kolejne zagrody wypełniają dojrzali aktorzy, którzy grają zagubione dzieci – pacjentów polskich oddziałów psychiatrycznych.
Inez mówi, że bardzo mocno przeżyła pierwszą część spektaklu, bo sama była kiedyś pacjentką szpitala psychiatrycznego w Józefowie. – Na pierwszej próbie bardzo mnie to poruszyło. Choć minęło już osiem lat – tłumaczy.