„Latający Holender” i „Turandot” to spektakle operowe, które zobaczymy podczas tegorocznego Baltic Opera Festival na scenie sopockiej Opery Leśnej. Ponadto w gdańskiej Operze Bałtyckiej wystawione będzie przedstawienie „Jaś i Małgosia”, a wydarzeniem towarzyszącym tegorocznej edycji festiwalu będzie koncert w gdyńskiej stoczni Crist. Baltic Opera Festival odbędzie się w dniach 20-25 lipca 2024 r. Bilety są już w sprzedaży.
Sukces! To słowo jest najlepszym podsumowaniem ubiegłorocznego Baltic Opera Festival, który zgromadził ponad 8000 widzów na trzech przedstawieniach. Stojący na scenie Opery Leśnej w Sopocie: Ricarda Merbeth, Stefan Vinke, Franz Hawlata, Andrzej Dobber, Małgorzata Walewska, Dominik Sutowicz „byli porażeni brawami i ilością osób, które przyszły na spektakl”. A dla widzów to „niezwykłe połączenie sztuki z naturą, było odkryciem i inspiracją do dalszego eksplorowania świata opery”.
– Ubiegłoroczne przedstawienie „Latającego Holendra” było mocnym akcentem pierwszej edycji festiwalu. Bardzo się cieszę, że możemy kontynuować tę współpracę i że Opera Leśna ponownie jest sceną dla spektakli, które pokazywano tu ponad sto lat temu. To wspaniała kontynuacja tradycji tego miejsca, zwłaszcza, że Baltic Opera Festival to wydarzenie na najwyższym światowym poziomie – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu.
W tegorocznym programie Baltic Opera Festival znajdą się trzy spektakle operowe i koncert.
– To rok Pucciniego – mówi Tomasz Konieczny, dyrektor artystyczny BOF – a jak Puccini, to która opera, by to nie było zbyt banalne? Oczywiście „Turandot”. Do tego do Trójmiasta powraca tytuł, który kiedyś, jeszcze przed II wojną światową, był tu częstym gościem: „Jaś i Małgosia” Humperdincka. Z pozoru bajka, muzycznie jednak utwór niezwykle kompleksowy i dojrzały, w wielu krajach grywany regularnie tradycyjnie w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Na scenie Opery Leśnej w Sopocie, podczas tegorocznej edycji Baltic Opera Festival, ponownie zaprezentowany będzie „Latający Holender” Ryszarda Wagnera, tym razem z inną obsadą.
– To jest także cechą dobrych festiwali, że prezentują ciągle różnych artystów i różne interpretacje – dodaje Konieczny. – Od początku chciałem, by BOF miał swoją festiwalową orkiestrę. Myślałem o różnych zespołach. Jak to zwykle w życiu bywa, los podpowiedział i podsunął rozwiązanie. Żyjemy w czasach, gdzie za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Wojna niemal bratobójcza. Pomagamy więc naszym kolegom z Ukrainy jak możemy. Orkiestra, złożona z muzyków, których kraj został napadnięty, to zespół o szczególnym potencjale, wyrazie i wrażliwości. Dlatego bardzo się cieszę, że Ukrainian Freedom Orchestra stała się naszą festiwalową orkiestrą. Powstała z inicjatywy Keri-Lynn Wilson, która ma również ukraińskie korzenie, orkiestra zagra IX Symfonię Ludwika van Beethovena, a partie solowe zaśpiewają soliści w języku ukraińskim.
W sobotę, 20 lipca (a po raz drugi 25 lipca) o godzinie 21.00, na scenie Opery Leśnej w Sopocie wystawiona będzie opera „Turandot” Giacomo Pucciniego w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego, kierownictwo muzyczne Keri-Lynn Wilson, z udziałem Ukrainian Freedom Orchestra. Natomiast 24 lipca w sopockim amfiteatrze ponownie zobaczymy „Latającego Holendra”, który w ubiegłym roku był wielkim wydarzeniem festiwalu. Operę Ryszarda Wagnera wyreżyserowała Barbara Wiśniewska, kierownictwo muzyczne Yaroslav Shemet. Spektakl, który jest produkcją Opery Bałtyckiej w Gdańsku, rozpocznie się o godzinie 21.00.
21 lipca, Opera Bałtycka w Gdańsku pokaże spektakl „Jaś i Małgosia” Engelberta Humperdincka wyprodukowany przez Teatr Wielki z Łodzi. Początek o godzinie 11.00.
Wydarzeniem towarzyszącym tegorocznej edycji Baltic Opera Festival będzie koncert w gdyńskiej stoczni Crist 23 lipca o godzinie 18.00. Usłyszymy IX Symfonię Ludwiga van Beethovena w wykonaniu Ukrainian Freedom Orchestra i Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej pod dyrekcją muzyczną Keri-Lynn Wilson. Soliści: Izabela Matuła, Małgorzata Walewska, Piotr Buszewski, Tomasz Konieczny. Koncert objęty został Honorowym Patronatem Prezydenta Lecha Wałęsy.
Wydarzenia festiwalowe odbywać się będą w Operze Leśnej w Sopocie i Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Wydarzenie towarzyszące Baltic Opera Festival – Stocznia Crist, Gdynia.
Szczegółowe informacje: www.balticoperafestival.pl
Bilety na przedstawienia i koncert: https://balticoperafestival.pl/bilety/
Pomysłodawcą, twórcą i dyrektorem artystycznym Baltic Opera Festival jest Tomasz Konieczny, światowej sławy polski bass-baryton regularnie zapraszany przez najlepsze teatry operowe na świecie, m.in.: Wiener Staatsoper, MET w Nowym Jorku, Teatro Real w Madrycie, Semperoper w Dreźnie, Opéra National w Paryżu, Bayerische Staatsoper w Monachium i reno-mowane festiwale m.in.: w Bayreuth i Salzburgu. Kreacje: Alberyka, Wotana, Telramunda, Amfortasa, Jochanaana czy Holendra ugruntowały pozycję Koniecznego jako jednego z najlepszych wykonawców ról w operach Wagnera. W 2019 roku uhonorowany został tytułem Kammersänger Opery Wiedeńskiej. Wielokrotnie nominowany do prestiżowych nagród muzycznych, w tym Grammy, International Classical Music Awards czy Polskiej Nagrody Muzycznej Fryderyki. W 2023 r. podczas jubileuszowego koncertu z okazji 25-lecia pracy artystycznej w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie Tomasz Konieczny został odznaczony złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Opera Leśna w Sopocie, zbudowana w 1909 r. plenerowa scena była pomysłem Paula Walthera Schäffera, kapelmistrza Teatru Miejskiego w Gdańsku. Jego wizję leśnego amfiteatru poparł ówczesny burmistrz Sopotu Max Woldmann, który zastawił nawet swój dom by sfinansować pierwszy sezon artystyczny. Miejsce i akustyka przyciągały nie tylko fanów muzyki, ale też coraz lepszych wykonawców. Dlatego też bardzo szybko Sopot został nazwany Bayreuth Północy. Od lat 60-tych na scenie dominowała muzyka rozrywkowa, występowali na niej Charles Aznavour, Annie Lennox, Whitney Houston, sir Elton John, Lionel Richie czy Dead Can Dance. Podczas jubileuszowego koncertu 100-lecia Opery Leśnej na scenę powrócił Wagner i opera. W koncertowym wykonaniu Ringu wystąpił Tomasz Konieczny, twórca Baltic Opera Festival, który sięgając do korzeni dopisuje nowe karty historii tego miejsca.
Gdańsk – historia miasta łączy w sobie wątki polskie i niemieckie. Hanzeatyckie miasto było bramą do spichlerza związku handlowego. W okresie reformacji zabiegało o wolność i tolerancję wyznaniową. Znaleźli w nim schronienie holenderscy menonici, Szkoci oraz Żydzi, dzięki czemu Gdańsk stał się najbardziej międzynarodowym spośród polskich miast. W 1919 r. zyskuje miano Wolnego Miasta, a pieczę nad nim sprawuje Liga Narodów. Lata 30-te XX wieku to czas totalitaryzmu. To tu padają pierwsze strzały rozpoczynające II wojnę światową. Po 1945 r. Gdańsk, prawie całkowicie zniszczony przez wojska sowieckie, staje się polskim miastem. Grudzień 1970 i krwawe stłumienie strajku robotników znów odciska krwawe piętno w historii miasta. Sierpień 1980 i powstanie związku zawodowego „Solidarność” zaczyna zmieniać wiatr historii. To w gdańskiej stoczni pracował Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1983 r.) i pierwszy prezydent w postkomunistycznym kraju. Dziś Gdańsk tętni życiem, jest miastem kultury, zarówno historycznym, jak i współczesnym.