W przyszły weekend podczas spektakli na leżakach będzie można zobaczyć komedię z dużą dawką wschodniej muzyki - „Wszyscyśmy z jednego szynela."

„Wszyscyśmy z jednego szynela" przeniesie nas do świata dziewiętnastowiecznej Rosji. Zanurzymy się w klimacie długich karcianych wieczorów, zagubimy gdzieś pośród rosyjskich stepów i śniegowych zamieci.

Cały spektakl składa się z krótkich, zabawnych historii, czerpiących swe inspiracje z twórczości wschodnich mistrzów pióra - Gogola, Dostojewskiego i Czechowa.

„Wszyscyśmy z jednego szynela" to przedstawienie muzyczne, pełne rzewnej wschodniej muzyki oraz urozmaicone „pieśniami" Janusza Wojtarowicza.

Humorystyczne, często ironiczno-satyryczne anegdoty oscylują gdzieś pomiędzy teatrem a kabaretem. Mimo że często sarkastyczne, historie nie są pozbawione swoistego ciepła i liryzmu. Rafałowi Kmicie, autorowi i reżyserowi „Wszyscyśmy z jednego szynela" udało się stworzyć świat, który bawi i wzrusza, a czasami skłania do refleksji.