Bez podania powodów zarząd województwa podkarpackiego odwołał wczoraj, 17 kwietnia, Zbigniewa Rybkę [na zdjęciu], dyrektora Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Środowiska teatralne od Rzeszowa po Warszawę są zbulwersowane - pisze Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.
Najpierw powstał zamiar: marszałek Zygmunt Cholewiński zwrócił się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związku Artystów Scen Polskich o opinię w sprawie odwołania Rybki. W żadnym z listów nie podał powodów takiego kroku. Pretekstem przedstawianym chętnie w mediach był donos, który trafił do urzędu marszałkowskiego, a dotyczył rzekomej niegospodarności Rybki podczas zakończonego niedawno generalnego remontu teatru. O podanie powodów zamiaru zwolnienia Rybki bezskutecznie monitował krakowski ZASP, a także Barbara Borys-Damięcka, prezes Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów Polskich. Zarząd województwa w ubiegłym tygodniu wysłał kontrolę do teatru. Ma ona potrwać jeszcze dwa tygodnie. Ze strony urzędu marszałkowskiego padały zapewnienia, że jeśli wyniki kontroli będą zadowalające, dyrektor nie straci stanowiska. We wtorek dyrektor teatru został zwolniony. - Do marszałka docierały sygnały o tym, że źle układała się jego wsp